O napadzie poinformował serwis Onet. Jak ustalili dziennikarze portalu, Adamowicza zaatakowano podczas tzw. "światełka do nieba". Świadkowie zdarzenia relacjonowali, że polityka reanimowano.
Z informacji podanych przez Onet wynika, że mężczyzna wdarł się na scenę, krzycząc, że siedział w więzieniu za rządów Platformy Obywatelskiej, mimo iż był niewinny. Między mężczyznami wywiązała się szarpania, w trakcie której sprawca dźgnął nożem prezydenta Gdańska.
W internecie pojawiło się nagranie z całego zdarzenia. Na filmie widać zamieszanie na scenie i słychać, jak mężczyzna się przedstawia i twierdzi, że siedział w więzieniu przez PO. Napastnik został już zatrzymany.
Radio Gdańsk przekazało, że ratownicy obecni na miejscu zdarzenia nieoficjalnie mówią, że prezydent znajduje się w stanie krytycznym. Polityk został przewieziony do szpitala klinicznego Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego. Po godz. 21 rozpoczęła się operacja.
To, że polityk znajduje się w ciężkim stanie potwierdził również Dyrektor Departamentu Zdrowia Urzędu Marszałkowskiego w Gdańsku Jerzy Karpiński.
Czytaj też:
Afgańczyk wbił nóż w brzuch ciężarnej Polki. Dziecko nie przeżyło