David Irving planuje odwiedzić ulokowane na terenie naszego kraju byłe niemieckie obozy koncentracyjne. Pod koniec marca Izrael wystosował apel do polskich władz, aby to uniemożliwiły. Teraz – jak informuje żydowska agencja prasowa JTA – wysłano w tej sprawie wniosek do straży granicznej.
Inicjatorem petycji do SG jest Jonny Daniels z fundacji From the Depths. Pogranicznicy mają 30 dni na odpowiedź. Wcześniej z wnioskiem o zablokowanie Irvingowi wjazdu do Polski fundacja Danielsa zwróciła się do prokuratury.
"Zamierza (Irving – red.) szerzyć swoje kontrowersyjne poglądy na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, które naruszają dobre imię Narodu Polskiego, prawdę historyczną i pamięć milionów ofiar niemieckiego totalitaryzmu" – cytuje wypowiedź Danielsa agencja JTA.
David Irving jest uważany za czołowego negacjonistę Holokaustu, za co był karany m.in. przez sądy w Wielkiej Brytanii i Austrii. Historyk chce przyjechać do Polski i odwiedzić dawne obozy śmierci w Treblince, Sobiborze, Bełżcu oraz Majdanku.
Czytaj też:
USA: Protest Polaków przeciwko ustawie o zwrocie mienia żydowskiego