Gazeta podkreśla, że Korwin-Mikke, który jest wielkim przeciwnikiem programów socjalnych, pobiera już nie tylko 500 plus, ale i emeryturę z ZUS. Dlaczego? Polityk tłumaczy w rozmowie z dziennikiem, że został do tego niemal zmuszony.
– Ja musiałem zacząć pobierać emeryturę! W innym przypadku musiałbym płacić karę ZUS! – mówi "SE" Korwin-Mikke. O co chodzi?
Dziennik wyjaśnia, że poseł Konfederacji nie płacił składek na ZUS, w związku z czym instytucja naliczyła należne jej odsetki. Tych zaś polityk nie zamierzał płacić i zdecydował się na pobieranie świadczenia emerytalnego – czytamy.
"Super Express" zauważa, że w związku z tym Korwin-Mikke otrzyma w tym roku także trzynastą emeryturę, którą krytykował. Dziennik zastanawia się, co polityk zrobi z tymi pieniędzmi: zostawi w kieszeni czy może przekaże na szczytny cel?
Czytaj też:
Janusz Korwin-Mikke: 500 plus jest całkowicie do kasacji