"Nie możemy być biernymi świadkami coraz głębszego kryzysu praworządności w UE. Komisja Europejska dysponuje mechanizmem warunkowości (pieniądze tam, gdzie przestrzegane jest prawo), ale go nie stosuje. Rozważamy pozew za bezczynność" – napisała na Twitterze Róża Thun, publikując oświadczenie.
Pismo do Komisji Europejskiej
"W związku z nadchodzącym terminem 1 czerwca, komisja Europejska powinna działać zgodnie z zasadą warunkowości w zakresie praworządności" – przypominają europarlamentarzyści, wśród których znalazła się jedna Polka – Róża Thun und Hohenstein.
"W obliczu miażdżących dowodów naruszania zasady praworządności na terenie Unii Europejskiej, Komisja Europejska ma obowiązek działać. Jak jasno wyrażono w rezolucji Parlamentu Europejskiego z 25 marca 2021 brak działań Komisji do 1 czerwca 2021 będzie rozumiany jako "zaniechanie działania" wg. artykuły 265 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej" – czytamy w dokumencie.
Chodzi "zwłaszcza o Polskę i Węgry"
"Trybunał Sprawiedliwości, najwyższy sąd w Unii Europejskiej, stwierdził poważne braki w przestrzeganiu zasady praworządności w różnych krajach członkowskich, zwłaszcza w Polsce i na Węgrzech. (...) Nie istnieją więc przesłanki, aby Komisja opóźniała stosowanie regulacji warunkowości w zakresie praworządności" – napisano.
"Skuteczne stosowanie regulacji warunkowości w zakresie praworządności nie może również podlegać przyjęciu jakichkolwiek wcześniejszych "wytycznych" przez Komisję" – dodano.
Pod pismem, oprócz Róży Thun und Hohenstein, podpisali się w większości członkowie Parlamentu Europejskiego z Austrii, Holandii czy Niemiec.
twitterCzytaj też:
Bosak: Będziemy to spłacać 35 lat po tym, jak ten człowiek przestanie być premieremCzytaj też:
Ziobro: Nie zgadzamy się, aby Polska musiała w przyszłości spłacać długi Grecji