Gowin za całkowitym odmrożeniem gospodarki. "Czwarta fala nie zależy od obostrzeń"

Gowin za całkowitym odmrożeniem gospodarki. "Czwarta fala nie zależy od obostrzeń"

Dodano: 
Wicepremier, minister rozwoju Jarosław Gowin
Wicepremier, minister rozwoju Jarosław Gowin Źródło:PAP / Tomasz Waszczuk
Jako minister odpowiedzialny za gospodarkę opowiadam się za zdecydowanym, szybkim, całkowitym jej odmrożeniem – mówił wicepremier Jarosław Gowin.

Jarosław Gowin przekazał, że decyzje o kolejnych luzowaniach gospodarki są "tuż przed nami". – Nie chciałbym wyprzedzać premiera czy ministra zdrowia w komunikowaniu tych decyzji. Mogę tylko powiedzieć, że jako minister odpowiedzialny za gospodarkę opowiadam się za zdecydowanym szybkim, całkowitym odmrożeniu gospodarki – mówił.

Wicepremier ocenił, że Polska poradziła sobie z trzecią falą pandemii. – To, czy pojawi się czwarta, zależy nie od obostrzeń, lecz od nas. Od tego, jak wielu Polaków zdecyduje się zaszczepić – podkreślił.

Polityk dodał, że powrót branż do działalności musi się odbyć z zachowaniem rygoru sanitarnego.

Lockdown negatywnie odbił się na naszym zdrowiu

Zamknięci w czterech ścianach w czasie pandemii nie zadbaliśmy dobrze o zdrowie, a skutki tego są alarmujące – ostrzegają specjaliści. Więcej osób ma nadwagę lub jest otyłych, cierpi na nadciśnienie, ma nadmierny we krwi poziom glukozy lub cholesterolu.

– Mam wątpliwości, czy zamknięci w czterech ścianach dobrze dbaliśmy o zdrowie. Za dużo jedliśmy, na dodatek głównie słodycze, często po to by się uspokoić i pocieszyć. Efekt jest taki, że całe społeczeństwa przytyły (średnio w przeliczeniu na osobę - PAP) o 2 kg. Źle też śpimy, sen jest rwany i płytki, a to sprzyja chorobom serca – powiedziała prof. Anna Tomaszuk-Kazberuk z Kliniki Kardiologii Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku podczas debaty, zorganizowanej z okazji XVIII edycji ogólnopolskiej kampanii profilaktyczno-edukacyjnej „Servier dla Serca”.

Poważnym problemem jest zaniedbanie badań diagnostycznych, które powinno się wykonywać regularnie. – Domowe metody, jak notowanie pomiarów ciśnienia tętniczego są bardzo dobre, ale na ogół pacjenci zaniedbali je w czasie pandemii. Część porzuciła wykonywanie pomiarów glukozy we krwi czy cholesterolu. Inni natomiast nie wykupili nawet leków – podkreśliła prof. Anna Tomaszuk-Kazberuk.

Czytaj też:
Zatory tętnic mózgu po szczepionce AstraZeneca
Czytaj też:
Hołownia: Gowin ma poważny problem






Źródło: PAP / Polsat News
Czytaj także