Na początek ćwiczenie na wyobraźnię. Pomyślcie, że jesteście w następującej sytuacji. Przychodzicie rano do pracy, szef zaprasza zespół do salki spotkań, włącza rzutnik i wyświetla prezentację. Na kolejnych slajdach pojawiają się informacje, jak uprawiać seks, jakie są różne rodzaje stosunków płciowych, jak wyrazić zgodę na stosunek, jaką stosować antykoncepcję i jak sprawić partnerowi w łóżku przyjemność. Są i rysunki poglądowe, a nawet animacje. „Nie wiem, czy ktoś z was się masturbuje, ale jeśli tak, to jesteście w normie” – rzuca menedżer do zebranego zespołu. Słuchacie tego, patrzycie po sobie z niedowierzaniem, koledzy dwuznacznym wzrokiem spoglądają na koleżanki, następują momenty niezręcznej ciszy. Spuszczacie wzrok w dół. Nie można wyjść z sali, bo spotkanie zorganizował przełożony i wymaga obecności. Po 45 minutach kończy mówić, zamyka laptopa i pozwala się rozejść.
Ten dzień jest trudny, doświadczyliście z rana silnego stresu, wspomnienie spotkania rodzi dyskomfort, macie problem z jedzeniem, do końca dnia dociągacie na kolejnych filiżankach kawy. Wychodzicie po południu z biura, dociera do was, że stała się rzecz nieakceptowalna, i postanawiacie, że nie można tego tak zostawić. Prawnik, pozew o molestowanie w miejscu pracy, dość szybka i prosta sprawa w sądzie, odszkodowanie na koncie. W dodatku zwolnienie dyscyplinarne dla nieprofesjonalnego menedżera. Wyegzekwowaliście swoje prawa.
Sytuacja podobna do opisanego spotkania w biurze będzie się dziać nagminnie, także w sytuacji podległości, choć innej niż służbowa. I także w sytuacji, w której nie przewiduje się sprzeciwu: w szkołach. Nauczyciele będą uczyć dzieci o seksie. I właśnie tam dzieci nie będą mogły w żaden sposób obronić się przed treściami erotycznymi, a wręcz pornograficznymi. Trzeba będzie przyswoić materiał, a następnie zaliczyć przedmiot na ocenę. Projekt rozporządzenia MEN przewiduje np., że w klasach VII i VIII uczniowie nauczą się wymieniać „specjalności zawodowe zajmujące się tematem seksualności człowieka”. Obok ginekologii, urologii, położnictwa i innych pokrewnych działów medycyny dokument MEN wylicza tu także… proktologię (dział zajmujący się chorobami i dysfunkcjami jelita grubego oraz odbytu). Kto nie wierzy, niech sprawdzi – strona 28 projektu Rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej z 29 października 2024 r.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.