O wzrost przyszłorocznych świadczeń minister była pytana na antenie radiowej Jedynki. Maląg zastrzegła, że ostatecznie waloryzacja zostanie ustalona w lutym 2022 r., jednak już teraz wiadomo, że wzrost minimalnej emerytury wyniesie co najmniej 5 proc.
– A więc jeżeli dzisiaj tę minimalną emeryturę mamy na poziomie 1250,88 zł, to w przyszłym roku będzie to na pewno ponad 1300 zł – wskazała minister rodziny. Marlena Maląg przypomina, że kwoty waloryzacji są ustalane w oparciu o najważniejsze wskaźniki ekonomiczne, takie jak m.in. inflacja.
Wkrótce na konta wpłynie "czternastka"
Rózmówczyni Polskiego Radia przypomniała, że w listopadzie emerytom i rencistom zostanie wypłacona tzw. czternasta emerytura. – Najważniejsze, że seniorzy nie muszą wykonywać praktycznie żadnych ruchów. Czekają na swoją emeryturę, czekają na swoją rentę i w tym czwartym kwartale, razem z tym świadczeniem, zostanie wypłacona przez ZUS czternasta emerytura – wyjaśniła Maląg.
W przypadku "czternastki" obowiązuje kryterium dochodowe – 2900 zł brutto. – To oznacza, że emeryci, którzy pobierają emeryturę - mówimy o kwotach brutto - do 2900 zł, dostaną w pełnym zakresie czternastą emeryturę, czyli brutto będzie to 1250,88 zł – wskazuje szefowa MRiPS.
Emeryci, którzy pobierają emeryturę wyższą niż 2900 zł, również otrzymają czternastą emeryturę, jednak w ich przypadku zastosowana zostanie zasada złotówka za złotówkę. – Oznacza to, że jeżeli mamy emeryturę przykładowo 3 tys. zł, czyli przekraczamy 2900 zł, wtedy nasza czternasta emerytura będzie pomniejszona po prostu o 100 zł – tłumaczy Marlena Maląg.
Czytaj też:
Morawiecki i Niedzielski podjęli decyzję ws. trzeciej dawki szczepionki