Parlamentarzystka Prawa i Sprawiedliwości mówiła o rosnących cenach w Polsce na antenie Radia Wrocław.
Inflacja w Polsce i Europie
Winą za rosnące ceny energii Polacy najbardziej obarczają rząd – wynika z badań, które niedawno opublikowała firma Ipsos. Takiego zdania było 63 proc. respondentów. 28 proc. badanych za głównego winowajcę uznało Unię Europejską, również 28 proc. – przedsiębiorstwa produkujące energię, 19 proc. – podmioty zagraniczne, w tym Rosję.
Według Mirosławy Stachowiak-Różeckiej z PiS, z rosnących cen "chyba każdy zdaje sobie sprawę". Deputowana zaznaczyła jednak, iż inflacja dotyka nie tylko Polski, ale całej Europy. – To są konsekwencje polityki energetycznej. Trzeba sobie z tego zdawać sprawę. Inflacja i energetyka są ze sobą bardzo powiązane – skomentowała polityk.
– Zwróćcie państwo uwagę na jeszcze jedną rzecz. Ta inflacja wzrosła, niestety, i trzeba to kontrolować – mam nadzieję, że to się bardziej nie będzie rozpędzać, ale z drugiej strony – na przestrzeni ostatnich lat, od kiedy rządzi Prawo i Sprawiedliwość, wzrosła najniższa krajowa, wzrosła średnia pensja krajowa i ciągle jednak ten wzrost jednego i drugiego w porównaniu do inflacji, to jest jakby duży zapas – stwierdziła Stachowiak-Różecka.
Polski Ład w przyszłym roku
Ostatnio rząd zaprezentował założenia programu Polski Ład. Na inwestycje dla samorządów skierowanych ma być ponad 23 mld złotych. Ze wsparcia skorzystają m.in. wszystkie miasta wojewódzkie.
Pieniądze zostaną wypłacone w przyszłym roku. – To będzie systematycznie wypłacane i myślę, że przyszły rok będzie tym rokiem, w którym inwestycje ruszą pełną parą – oznajmiła Mirosława Stachowiak-Różecka.
– Rząd Prawa i Sprawiedliwości jest po prostu rządem bardzo gospodarnym i rzeczywiście te środki jesteśmy w stanie wypracować, mówiąc krótko, dzięki własnej gospodarności, własnym projektom gospodarczym, własnym pomysłom, regulacjom podatkowym i reformom – zapowiedziała poseł PiS.
Czytaj też:
Gliński: Wracamy na drogę dynamicznego rozwoju, którą rozpoczęliśmy w 2015 rokuCzytaj też:
Sondaż: Ten problem dotyczy już ponad 90 proc. Polaków. Co powinien zrobić rząd?