Tak zwany dochód bezwarunkowy, czy też uniwersalny dochód podstawowy to koncepcja już nie tylko dyskutowana na salonach, czy uniwersytetach, ale testowana w niektórych państwach, np. w Niemczech i Finlandii.
Czym jest tzw. dochód bezwarunkowy?
Ogólnie rzecz biorąc idea "dochodu podstawowego" polega na wypłacaniu gotówki z budżetu państwa dla każdego obywatela lub ograniczonej ilościowo wyselekcjonowanej grupy. Wypłata jest bezwarunkowa, to znaczy niezależna od dochodów i statusu zatrudnienia beneficjenta. Autorzy koncepcji twierdzą, że takie rozwiązanie ma zagwarantować tzw. wolność od ubóstwa.
Eksperyment ma teraz zostać teraz przeprowadzony w kilku gminach położonych w północo-wschodniej Polsce.
"Bezwarunkowy dochód podstawowy będzie testowany w Polsce. Eksperyment odbędzie się w północnych gminach naszego kraju leżących przy granicy z Rosją. Przez dwa lata grupie minimum pięciu tysięcy mieszkańców będzie co miesiąc wypłacane 1300 złotych" – napisał na Twitterze dziennikarz Marek Szymaniak.
Eksperyment w Polsce
Jak informuje na swojej stronie internetowej Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, w Polsce eksperyment przeprowadzi Stowarzyszenie Warmińsko-Mazurskich Gmin Pogranicza.
W zespole projektu znalazł się m.in. dr Szlinder z partii Razem. Naukowiec określa się na Twitterze jako "aktywista na rzecz bezwarunkowego dochodu podstawowego". Jak stwierdza, teren, na którym zostanie przeprowadzony eksperyment, nie został wybrany przypadkowo.
– Obszar źle wypada pod względem dochodów, ubóstwa, aktywności gospodarczej i bezrobocia. Interwencja, jaką byłby program pilotażowy bdp, mogłaby przynieść istotny efekt. Jest to region wyludniający się, popegeerowski, mocno dotknięty przez skutki transformacji ustrojowej, ale także zamknięcia małego ruchu granicznego w 2018 r. – tłumaczy dr Szlinder, cytowany przez portal interia.pl.
Czytaj też:
Ziemkiewicz o postulacie Polski 2050: Czegoś tak głupiego nie wymyślili nawet komuniściCzytaj też:
"Trwa obrzydliwy wyścig". Politycy Konfederacji ocenili pomysł Polski 2050Czytaj też:
Warzecha: Dochód gwarantowany to pomysł groźny z punktu widzenia etyki