W poniedziałek wchodzi w życie embargo na dostawy rosyjskiej ropy drogą morską do UE, państw G7 i Australii. Kraje zachodnie uzgodniły pułap cenowy na rosyjską ropę w wysokości 60 dolarów za baryłkę.
Japonia przystąpiła do mechanizmu limitowanej ceny ropy z Rosji, ale wyłączyła z tego projekt Sachalin 2, w którym japońscy operatorzy mają udziały. Rząd w Tokio oświadczył, że decyzja w tej sprawie została podjęta ze względu na "bezpieczeństwo energetyczne Japonii".
Dalsze restrykcje dotyczące rosyjskich produktów naftowych, które mają zacząć działać od 5 lutego 2023 r., zostaną ogłoszone w późniejszym terminie – przekazał japoński rząd w oświadczeniu, które przytacza w poniedziałek agencja Reutera.
Sachalin 2 – co to takiego?
Sachalin 2 to projekt naftowo-gazowy, w ramach którego na północnym wschodzie sachalińskiego szelfu rozwijane są dwa pola naftowo-gazowe: Piltun-Astochskoje (głównie ropa naftowa) i Łunskoje (głównie gaz).
Jego infrastruktura obejmuje trzy platformy morskie, zintegrowany lądowy zakład przetwórstwa, terminal eksportowy ropy naftowej oraz instalację LNG.
Udziały japońskich firm Mitsui i Mitsubishi w tym projekcie wynoszą odpowiednio 12,5 proc. i 10 proc. Reszta należy do rosyjskiego Gazpromu.
Limitowana cena ropy. Rosja grozi odcięciem dostaw
Od 5 grudnia firmy z UE, krajów G7 i Australii będą mogły świadczyć usługi transportu morskiego, ubezpieczeniowe, finansowe i maklerskie związane z rosyjską ropą tylko wtedy, gdy będzie ona kupowana po cenie poniżej ustalonego poziomu, tak aby zmniejszyć dochody budżetowe Moskwy i jej zdolności do finansowania wojny przeciwko Ukrainie.
Rosyjski wicepremier Aleksander Nowak zapowiedział wcześniej, że Rosja nie zamierza dostarczać ropy i produktów ropopochodnych do krajów, które przystąpią do tego mechanizmu i być może w tym celu będzie musiała ograniczyć produkcję surowca.
Bloomberg i "Financial Times" donoszą, że aby ominąć sankcje, Rosja zdążyła zbudować potężną flotę zastępczą tankowców, które mają wywozić ropę z kraju.
Czytaj też:
Embargo na rosyjską ropę wchodzi w życie. Kreml zapowiada odwet