Szef rządu zamieścił na swoim koncie na Facebooku grafikę dotyczącą najnowszych danych o zatrudnieniu w polskiej gospodarce. Wynika z niej, że pierwszym kwartale 2023 roku przebito barierę 17 mln zatrudnionych w Polsce osób. To historyczne dane - jeszcze nigdy w krajowej gospodarce zatrudnienie nie było tak duże.
Poprzedni rekordowy wynik zanotowano w trzecim kwartale 2021 roku. Wtedy w Polsce zatrudnionych było 16 mln 995 tys. pracowników. Z kolei w okresie poprzedzającym przekroczenie granicy 17 mln zatrudnionych, czyli w czwartym kwartale 2022 roku, wskaźnik ten wynosił 16 mln 952 tys. osób.
Dane zaprezentowane przez Morawieckiego zostały opracowane przez Eurostat.
Premier: Dziękuję
Z tego względu premier Morawiecki nie krył swojego zadowolenia. Polityk wskazywał, że Polacy są bardzo pracowitym narodem, za co im serdecznie dziękuje. Złożył także obietnicę dalszych działań zmierzających do polepszenia sytuacji na rynku pracy.
"Po raz pierwszy w historii liczba pracujących w Polsce w pierwszym kwartale 2023 r. sięgnęła 17 mln 62 tys. osób (...) Tak jak w sporcie - coraz lepsze wyniki motywują do jeszcze cięższej pracy i starań, dlatego rząd Prawo i Sprawiedliwość nie spocznie na laurach. Będziemy robić wszystko, by rynek pracy w naszym kraju miał się jeszcze lepiej i bił kolejne rekordy!" – napisał premier.
Stopa bezrobocia w Polsce
Na początku kwietnia bieżącego roku Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej podało najnowsze dane dotyczące stopy bezrobocia rejestrowanego w Polsce w marcu 2023 r.
Stopa bezrobocia rejestrowanego wyniosła 5,4 proc. w końcu marca tego roku wobec 5,5 proc. na koniec poprzedniego miesiąca. W porównaniu do marca 2022 r. stopa była o 0,4 pkt. proc. niższa.
Według wstępnych danych, w marcu 2023 r. pracodawcy zgłosili do urzędów pracy 94,7 tys. wolnych miejsc pracy i aktywizacji zawodowej. To o 0,7 tys. więcej niż miesiąc wcześniej. W ustawie budżetowej na 2023 r. założono wskaźnik bezrobocia rejestrowanego na poziomie 5,4 proc. na koniec 2023 r.
Czytaj też:
Premier: Mogę tutaj użyć mocnych słówCzytaj też:
Morawieckiego zapytano o Zbigniewa Ziobro. Wymowna odpowiedź