Premier: Mogę tutaj użyć mocnych słów

Premier: Mogę tutaj użyć mocnych słów

Dodano: 
Mateusza Morawiecki, premier
Mateusza Morawiecki, premier Źródło: PAP / Tomasz Waszczuk
Dokonaliśmy w polityce rodzinnej rewolucji kopernikańskiej. Mogę użyć takich mocnych słów – przekonywał w poniedziałek premier Mateusz Morawiecki.

Szef rządu wziął udział w wydarzeniu z okazji Międzynarodowego Dnia Rodzin, które miało miejsce w jednej z otwockich szkół podstawowych. Mateusz Morawicki przekonywał, że to rząd Zjednoczonej Prawicy zrobił w ostatnich latach najwięcej dla polskich rodzin. Posunął się nawet do stwierdzenia, że w ostatnich 8 latach w polityce społecznej państwa dokonano "rewolucji kopernikańskiej".

– Mogę użyć takich mocnych słów, dlatego że wszystko, co robimy od tamtego czasu, od siedmiu z okładem lat właśnie służy rodzinie. Myślę, że to widać, ta redukcja nie tylko ubóstwa, biedy, ale też tworzenie nowych miejsc pracy, czyli skuteczna walka z tymi upiorami III RP, upiorami rodzin, czyli bezrobociem – powiedział premier.

Koniec polityki PO

Morawiecki przekonywał, że obecna polityka wspierania rodzin całkowicie różni się od tej prowadzonej przez poprzedników. Polityk wskazywał, że jedyną ofertą dla rodzin z dziećmi o niskich dochodach były wyjazdy za granicę lub wzięcie kredytu.

– Nie masz pracy, spakuj się, jedź za granicę i wtedy będziesz sobie tam jakoś radził, tak mówiła Platforma Obywatelska, albo weź kredyt, zmień pracę, takie były rady również i to jest coś, z czym skończyliśmy definitywnie – powiedział.

800 plus

Szef rządu odniósł się także do niedzielnej zapowiedzi prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego o podniesieniu kwoty wsparcia dla rodzin z dziećmi z 500 do 800 złotych. Opozycja zarzucała, że kolejne transfery socjalne tylko wzmogą inflację. Morawiecki tłumaczył jednak, jakie założenia przyjął rząd w tej sprawie.

– Właśnie dlatego proponujemy 800+ od stycznia, bo jesteśmy przekonani, że wtedy po pierwsze inflacja będzie już w mocnym trendzie spadającym, a więc jest to absolutnie spójne z tym, co powiedział prezes Jarosław Kaczyński – powiedział.

– Ekonomiści doskonale wiedzą i potrafią sobie to policzyć, że nie dojdzie tutaj do jakiegoś niebezpiecznego impulsu dodatkowego, impulsu inflacyjnego, który odwróci ten trend inflacyjny – dodał premier.

Czytaj też:
Morawiecki: Nadchodzi czas kobiet
Czytaj też:
Morawiecki: Zełenski to jeden z najwspanialszych przywódców XXI wieku

Źródło: 300polityka.pl
Czytaj także