SIŁĄ RZECZY | Polska polityka wchodzi właśnie – wielkimi krokami – w kolejną fazę i na pewno nie ma powodu, by nie nazwać ją fazą wyższą, bardziej zaawansowaną.
Fazą „mega rozdawnictwa turbo” albo wyższą szkołą jazdy rozdawniczej czy nawet Akademią Sztabu Generalnego Rozdawnictwa. Albo jakoś tak.
Otóż politycy rządzący Polską, bo to bezwzględnie oni są w tej dziedzinie bezwzględnymi trendsetterami, za którymi mniej czy bardziej udolnie, a raczej mniej czy bardziej nieudolnie starają się nadążać politycy opozycyjni – postanowili wzbogacić, albo – czas pokaże – wręcz zredefiniować, ba – zrewolucjonizować, napisać na nowo – paradygmat swojej polityki rozdawniczej.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.