O sprawie informuje niemiecki "Bild", powołując się na oficjalną korespondencję między ministerstwami spraw zagranicznych a ambasadami Rosji i Turcji z okresu od 21 lipca do 8 sierpnia. Zgodnie z nową umową, Rosja będzie dostarczać zboże do biednych krajów, w szczególności tych w Afryce. Jednocześnie Turcja będzie pełnić rolę organizatora, a Katar – sponsora dostaw.
Jednocześnie turecki minister spraw zagranicznych Hakan Fidan zawrócił się do Federacji Rosyjskiej o odnowienie poprzedniego "porozumienia zbożowego”, aby zboże mogło być dostarczane także z Ukrainy. Ankara proponuje zorganizowanie pracy pod auspicjami ONZ.
Według niemieckich dziennikarzy, nowe porozumienie może zostać zawarte w ten weekend w Budapeszcie. Przyleciał tam już szef Tatarstanu Rustam Minnikhanov, a obecny będzie także prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan.
Ukraińskie zboże
W lipcu Federacja Rosyjska zerwała "porozumienie zbożowe” i wycofała wszystkie gwarancje bezpieczeństwa dla statków podróżujących z portów czarnomorskich. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zareagował oświadczeniem, że Ukraina nie boi się rosyjskiego szantażu i będzie kontynuować eksport żywności bez jej udziału.
28 lipca "The Wall Street Journal" przekazał, że Władimir Putin ignoruje próby prezydenta Turcji, by wynegocjować nowe porozumienie. Kilka dni później ogłoszono tymczasowe korytarze dla statków handlowych płynących do i z ukraińskich portów.
Ministerstwo Obrony Ukrainy oficjalnie poinformowało, że od północy 21 lipca statki, które płyną po Morzu Czarnym w kierunku portów morskich Federacji Rosyjskiej i portów ukraińskich znajdujących się na terytorium czasowo okupowanym, mogą być uznawane przez Ukrainę za statki przewożące ładunki przeznaczenia wojskowego ze wszystkimi związanymi z tym zagrożeniami.
Czytaj też:
Incydent na Morzu Czarnym. Rosjanie oddali strzały ostrzegawczeCzytaj też:
Szef MSZ Ukrainy wskazał "jedyną osobę na świecie", która może przekonać Putina