Jak pokazują wyniki najnowszego badania przeprowadzonego przez serwis JakWybracHosting.pl, tylko nieco mniej niż połowa (49 proc.) stron WWW odwiedzanych przez polskich internautów przechowuje swoje dane na serwerach zlokalizowanych w Polsce. To oznacza, że większość treści, z którymi stykamy się w polskiej części internetu, fizycznie znajduje się poza granicami naszego kraju.
Najpopularniejszymi lokalizacjami, poza Polską, dla hostingu stron są: Kanada (15 proc.), Stany Zjednoczone (8 proc.), Niemcy (7 proc.), Holandia (6 proc.) oraz Wielka Brytania (4 proc.). Te dane rzucają światło na globalny charakter internetu, gdzie granice państwowe mają coraz mniejsze znaczenie.
Łącznie 68 proc. stron odwiedzanych z Polski jest hostowanych w krajach Unii Europejskiej, co podkreśla znaczenie europejskiego rynku cyfrowego. Pozostałe 32 proc. serwerów znajduje się poza UE, co świadczy o globalnym zasięgu i różnorodności treści dostępnych dla polskich użytkowników.
Dane w sieci. Jakie są oczekiwania polskich internautów?
Według najnowszego badania opinii publicznej przeprowadzonego przez SW Research dla firmy JakWybracHosting.pl, aż 65 proc. polskich internautów twierdzi, że strony internetowe, z których korzystają, powinny przechowywać swoje dane w Polsce. Jest to znacząca większość, która podkreśla pragnienie utrzymania danych w obrębie krajowych granic. W kontekście rosnącej świadomości o ochronie danych osobowych i bezpieczeństwie ten wynik nie jest zaskakujący. Z drugiej strony, 19 proc. respondentów uważa, że dane mogą być przechowywane w dowolnym kraju należącym do Unii Europejskiej.
Porównując te wyniki z rzeczywistą lokalizacją serwerów, na których hostowane są strony odwiedzane przez Polaków, widzimy pewien kontrast. Mimo, że 49 proc. stron faktycznie hostuje dane w Polsce, to jednak 51 proc. danych jest przechowywanych poza granicami kraju, w tym 32 proc. poza Unią Europejską. To wskazuje na sporą rozbieżność między oczekiwaniami użytkowników a stanem faktycznym.
Znaczenie lokalizacji serwerów
Jak mówi Mateusz Mazurek z serwisu JakWybracHosting.pl, umiejscowienie serwera blisko użytkownika końcowego jest kluczowe dla szybkości ładowania stron internetowych. Szybsze strony poprawiają ogólne doświadczenie użytkowników, co ma bezpośredni wpływ na ich zachowania online. Badania pokazują, że 45 proc. polskich internautów jest mniej skłonnych do dokonywania zakupów na wolno ładujących się stronach, 51 proc. nie powróci na stronę z wolnym ładowaniem, a 39 proc. nie poleci takiej strony innym. Szybkość ładowania ma również znaczący wpływ na SEO, ponieważ jest jednym z czynników rankingowych w wyszukiwarkach.
– Najlepiej, aby serwer był umiejscowiony w tym samym kraju, w którym znajduje się większość odwiedzających stronę – dodaje Mazurek. Jak tłumaczy, lokalizacja, zarówno w kraju pochodzenia większości użytkowników, jak i w sąsiednim państwie lub przynajmniej na tym samym kontynencie, minimalizuje czas odpowiedzi serwera, co przekłada się na lepszą wydajność i doświadczenia użytkownika. – Należy jednak pamiętać, że lokalizacja siedziby firmy nie musi odpowiadać umiejscowieniu serwerów. Mogą być one zlokalizowane w innym miejscu lub kraju – podkreśla ekspert.
Dla stron o zasięgu globalnym, gdzie odbiorcy znajdują się w różnych częściach świata, rozwiązaniem może okazać się wykorzystanie usługi CDN (Content Delivery Network). CDN umożliwia przechowywanie kopii strony na serwerach rozlokowanych na całym świecie, zapewniając szybkie ładowanie się strony niezależnie od lokalizacji użytkownika.
Badanie zostało przeprowadzone w listopadzie 2023 r. przez serwis JakWybracHosting.pl na próbie 10 000 losowych stron internetowych odwiedzanych z Polski we wrześniu 2023 r. według Chrome UX Report (Google). Badanie opinii publicznej na zlecenie serwisu JakWybracHosting.pl wykonano przez SW Research techniką CAWI na reprezentatywnej grupie 808 Polaków w wieku od 16 lat w październiku 2023 r.
Czytaj też:
Od dziś można zastrzec PESEL. Jak to zrobić?