PROSTO ZYGZAKIEM I Jeśli ktoś narzeka na jakość kapitalizmu w Polsce – na jego słabości, to niech wie, że to, na co narzeka, wcale nie jest kapitalizmem, a już na pewno nie jakąś radykalną jego wersją, lecz – przeciwnie – raczej rezultatem jego niedostatku.
Czyli rezultatem wciąż zbyt małej liczby sprywatyzowanych firm, zbyt wysokiego poziomu zmonopolizowania i/lub skartelizowania poszczególnych rynków, a w rezultacie – zbyt małej konkurencji, której niedostatek zawsze skutkuje wysokimi cenami i niską jakością oferowanych towarów i usług.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.