Floryda zmienia prawo energetyczne. "Odrzucamy program radykalnych zielonych fanatyków"

Floryda zmienia prawo energetyczne. "Odrzucamy program radykalnych zielonych fanatyków"

Dodano: 
Ron DeSantis (Republikanie), gubernator Florydy
Ron DeSantis (Republikanie), gubernator Florydy Źródło:PAP/EPA / CRISTOBAL HERRERA-ULASHKEVICH
Gubernator Florydy Ron DeSantis podpisał szereg nowych ustaw dotyczących polityki energetycznej. Agenda klimatystów została znacząco ograniczona.

Akt normatywny o nazwie HB 1645 usuwa z porządku prawnego zobowiązanie władz stanowych do podjęcia działań ws. skutków "globalnych zmian klimatycznych". Chodzi o przepisy wprowadzone przez poprzedniego gubernatora, Charliego Christa.

Agenda klimatyczna nie jest na Florydzie priorytetem

Ustawa ma zmienić kierunek polityki energetycznej. Wcześniej jako priorytet wskazane były "zmiany klimatu". Teraz priorytetem będzie ustanowienie "odpowiednich, niezawodnych, opłacalnych dostaw źródeł energii dla państwa w sposób promujący zdrowie i dobrobyt społeczeństwa oraz wzrost gospodarczy".

Ustawa zobowiązuje władze stanowe do przeglądu potencjału energii jądrowej. Niektóre z regulacji stawiają wymóg, aby Departament Rolnictwa i Usług Konsumenckich był zgodny z celami i priorytetami polityki energetycznej państwa, a nie agendy klimatycznej.

Np. usunięto przepisy, zgodnie z którymi wszystkie agencje stanowe miały zawierać umowy na organizację spotkań i konferencji wyłącznie z hotelami lub obiektami konferencyjnymi oznaczonymi przez Departament Ochrony Środowiska jako "Green Lodging".

W myśl nowej ustawy przedsiębiorstwa energetyczne poza miastem mają być gotowe na awarie związane z klęskami żywiołowymi. Aby było to wykonalne zostały zobowiązane do podpisania minimum jednej umowy o wzajemnej pomocy z elektrowniami produkującym energię z gazu ziemnego. Ustawodawca zachęca również do ekspansji zasobów gazu ziemnego na terenie całego stanu. Ustawa blokuje też lobby wiatrakowe.

DeSantis: Odrzucamy program radykalnych zielonych fanatyków

Nie jest tajemnicą, że republikański gubernator Ron DeSantis nie ulega obowiązującej polityków narracji o nadchodzącej "katastrofie klimatycznej", jeżeli państwa nie podejmą radykalnych działań w zakresie redukcji dwutlenku węgla do atmosfery. Gubernator argumentował, że lewicowa agenda ma na celu osłabienie amerykańskiej energetyki kosztem realizacji radyklanego programu klimatycznego, na co nie może być zgody.

"Ustawodawstwo, które dzisiaj podpisałem – HB 1645, HB 7071 i HB 1331 – zablokuje wiatraki z dala od naszych plaż, gaz w naszych zbiornikach i Chiny z dala od naszego stanu. Przywracamy zdrowy rozsądek w naszym podejściu do energii i odrzucamy program radykalnych zielonych fanatyków. Co więcej, zadbamy o to, aby zagraniczni przeciwnicy, tacy jak Chiny, nie mieli oparcia w naszym państwie" – napisał polityk w serwisie X.

twitterCzytaj też:
Prof. Leszek Marks: W skali globalnej wpływ człowieka na klimat jest znikomy albo żaden
Czytaj też:
Amerykański stan zrobi porządek z dzikimi lokatorami. Nowe uprawnienia policji

Opracował: Grzegorz Grzymowicz
Źródło: floridaphoenix.com / lifesitenews.com / pch24.pl
Czytaj także