"Rada Nadzorcza Totalizatora Sportowego powołała Panią Beatę Stelmach na stanowisko Prezesa Zarządu Totalizatora Sportowego Sp. z o.o. Pani Beata Stelmach obejmie to stanowisko z dniem 1 lutego 2025 roku" – czytamy w komunikacie.
10 października ub.r. z funkcji prezesa Totalizatora Sportowego został odwołany Rafał Krzemień. Obowiązki szefa spółki pełnił członek jej zarządu Mariusz Błaszkiewicz. "Piątkowa decyzja rady nadzorczej zapadła po kilku tygodniach impasu, w czasie których kolejne posiedzenia były odwoływane lub przesuwane. Konkurs na nowego prezesa Totalizatora został przeprowadzony już w listopadzie – wtedy odbyły się rozmowy kwalifikacyjne z kilkunastoma kandydatami. Jednak do połowy stycznia rada nie potrafiła wyłonić nowego prezesa" – wskazał Onet, który opisywał kontrowersje związane z nowymi władzami TS.
Kim jest Beata Stelmach?
Beata Stelmach pełni funkcję przewodniczącej rady nadzorczej Stowarzyszenia Emitentów Giełdowych (SEG). Zasiada także w radzie nadzorczej banku Millennium. Jest absolwentką Wydziału Finansów i Statystyki SGPiS (obecnie SGH) w Warszawie, uzyskała również tytuły MBA na Calgary University oraz w INSEAD.
W latach 2001-2005 zasiadała we władzach Prokom Software SA. W 2013 r. objęła stanowisko dyrektora generalnego dla Polski i krajów bałtyckich w firmie General Electric. W latach 2018-2020 pełniła funkcję prezesa PZL Świdnik. Ponadto pracowała w Banku Światowym oraz zasiadała w radach nadzorczych m.in. Banku BPH oraz HSBC Bank Polska. W latach 2011-2013 pełniła funkcję podsekretarza stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, odpowiadając za globalną politykę gospodarczą oraz dyplomację publiczną i kulturalną.
Partyjni nominaci w Totalizatorze
Pod koniec września Onet poinformował, że Totalizator Sportowy ma nowych dyrektorów w 13 regionach Polski. Osoby na tych stanowiskach mogą zarobić nawet ponad 20 tys. zł miesięcznie. Totalizator Sportowy to spółka, która w pełni należy do Skarbu Państwa i podlega Ministerstwu Aktywów Państwowych.
"Lokalni działacze PO, PSL i Lewicy, bliscy współpracownicy czołowych parlamentarzystów koalicji rządzącej, a nawet boiskowy kolega Donalda Tuska – tak wygląda lista beneficjentów najnowszych zmian w Totalizatorze Sportowym" – relacjonował Onet.
W październiku w 13 z 17 oddziałach regionalnych spółki doszło do zmiany dyrektorów. Minister aktywów państwowych Jakub Jaworowski zapowiadał nowe standardy w TS.
Jak się okazuje, dotychczasowi dyrektorzy regionalni formalnie stracili stanowiska, ale pozostali na czele oddziałów terenowych jako pełniący obowiązki – do czasu wyłonienia nowych dyrektorów w konkursie.
Czytaj też:
Polityczny "desant" na Totalizator Sportowy. "To jest tylko jeden przykład"