• Jacek PrzybylskiAutor:Jacek Przybylski

Cud Mileia 2.0

Dodano: 
Prezydent Argentyny Javier Milei
Prezydent Argentyny Javier Milei Źródło: PAP/EPA / Michael Buholzer
Prezydent Javier Milei otrzymał od Argentyńczyków polityczny mandat na kontynuowanie libertariańskich reform, czyli na radykalną walkę z inflacją i lewicowym państwem opiekuńczym. Jego partia – La Libertad Avanza – odniosła właśnie miażdżące zwycięstwo, zdobywając w kluczowych wyborach ponad 40 proc. głosów

Stawką tzw. wyborów połówkowych, które odbyły się pod koniec października, były teoretycznie 127 miejsc z 257 w izbie niższej Kongresu i 24 miejsca z 72 w Senacie. W praktyce bój toczył się o dalszy rozwój gospodarczy, stabilność argentyńskiej waluty oraz o przyszłość reform wprowadzanych przez Javiera Mileia. Obóz prezydenta szacował przed głosowaniem, że sukcesem będzie wynik na poziomie 30–35 proc. Tymczasem partia La Libertad Avanza zmiażdżyła opozycję, zdobywając 40,8 proc. Politycy z lewicowego ruchu peronistowskiego Siła Ojczyzny (FP) ponieśli porażkę, zdobywając niecałe 25 proc. głosów.

Dzięki tak zdecydowanej wygranej w październikowych wyborach prezydentowi, który zasłynął na całym świecie jako ten, który prowadzi politykę „cięć piłą łańcuchową”, łatwiej będzie kontynuować wolnorynkowy program ograniczania wydatków państwowych i deregulacji argentyńskiej gospodarki. Jego partia od grudnia będzie zatem mieć wystarczającą liczbę głosów, aby blokować ewentualne próby impeachmentu prezydenta.

Historia argentyńskich bankructw

Artykuł został opublikowany w najnowszym wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także