Według ustaleń dziennikarza "Do Rzeczy" Marcina Makowskiego napaści na ambasadora dopuścił się znany w Izraelu architekt, Arik Lederman. Mężczyzna został przesłuchany przez policję i wypuszczony. Ma odbywać areszt domowy. "Z przykrością dowiedziałam się o wczorajszym incydencie w Izraelu, podczas którego zaatakowano polskiego Ambasadora pana Marka Magierowskiego. Stanowczo sprzeciwiam się i potępiam tego typu akty przemocy" – napisała ambasador Izraela w Polsce Anna Azari.
Czytaj też:
Wiadomo, kto napadł na ambasadora RP w Izraelu. To znany architekt
Po południu głos zabrał także Marek Magierowski. "Dziękuję za wszystkie wyrazy wsparcia. Dziś rano przemawiałem na konferencji poświęconej medycynie w czasie Holocaustu. Po południu spotkałem się z potomkami Żydów z Włodawy. Wiele wspaniałych opowieści o Polakach ratujących ich rodziców i dziadków. Pracujemy dalej, bez zmian" – napisał na Twitterze ambasador RP w Izraelu.