Maciejowski odniósł się do wpisu, jaki na jednym z portali społecznościowych zamieścił Paweł Kukiz. Lider Kukiz'15 napisał w nim: "Nie dawałem warunku, że z PSL, a powiedziałem, że należy poczekać z jakimikolwiek szczegółami „technicznego porozumienia” do czasu, aż wyjaśni się sytuacja z PSL, PO, SLD i Wiosną i dopiero wówczas zrobić konferencję. Czyli podejrzewam, że w okolicach środka przyszłego tygodnia".
Wiceprezes stowarzyszenia Skuteczni mówi wprost: Paweł Kukiz kłamie. Polityk podkreśla, że są sms-y, które będące dowodem na to co lider Kukiz'15 pisał na temat PSL. – Dzwoniliśmy do niego, żeby wrócił na negocjacje, a on odpisał wprost o PSL – podkreśla w rozmowie z DoRzeczy.pl Maciejowski. – Paweł kilkakrotnie wyraźnie podkreślił, że rozmawia z PSL i przed ich sobotnią radą polityczną jednak nie podpisze deklaracji programowej – dodaje.
Maciejowski wskazuje, że coś musiało się wydarzyć pomiędzy wczorajszym spotkaniem Kukiza z Liroyem-Marcem i Jakubiakiem a dzisiejszą konferencją. – Być może miał odprawę u swojego szefa Stanisława Tyszki. Paweł Kukiz zupełnie inaczej zachowuje się kiedy sam podejmuje decyzje a inaczej kiedy podejmuje ze swoim szefem Tyszką – dodaje.
Przypomnijmy, że dzisiaj na godz.12 była planowana konferencja Marka Jakubiaka i Piotra Liroya-Marca z Pawłem Kukizem, na której politycy mieli podpisać deklarację dotyczącą planów dalszej współpracy. Zgodnie ze słowami Jakubiaka to porozumienie miało być platformą dla dalszej współpracy z całą Konfederacją. Paweł Kukiz ostatecznie na konferencji się nie pojawił.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.