Do tragedii doszło wczoraj, w klasztorze ojców jezuitów przy parafii pod wezwaniem Ducha Świętego w Nowym Sączu. O godzinie 14.00 jeden z duchownych popełnił samobójstwo, strzelając do siebie z broni palnej.
Jak podał ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski, ojciec Piotr Matejski strzelił do siebie z posiadanej legalnie broni. Był członkiem klubu strzeleckiego. Mężczyzna zostawił dwa listy pożegnalne – jeden do władz zakonu, drugi do rodziny.
„Ta tragiczna wiadomość jest dla nas wszystkich zaskoczeniem. Przyjęliśmy ją z niedowierzaniem, a nawet z przerażeniem. Wiemy, że jeśli ktokolwiek decyduje się na taki krok, robi to w rozpaczy, nie mogąc poradzić sobie z wewnętrznym bólem lub lękiem. Tymczasem nikt z nas, którzy znaliśmy o. Piotra i którzy z Nim się przyjaźniliśmy, nie podejrzewał, że przeżywa tego typu dramat wewnętrzny” – czytamy na stronie zakonu.
Jak podaje dalej zgromadzenie, nie wiadomo z jakich powodów duchowny popełnił samobójstwo, sprawę bada policja. „Trwa postępowanie wyjaśniające prowadzone przez policję, a my musimy poczekać na jego rezultaty” – czytamy dalej.
Czytaj też:
Tragedia podczas egzaminu na prawo jazdy. 68-latka przejechała egzaminatoraCzytaj też:
Białystok: Śmiertelny wypadek w galerii handlowej