Jak przypomina Wirtualna Polska, Grzegorz Schetyna w piątkowy poranek był gościem "Salonu Politycznego Trójki". Tam jednoznacznie stwierdził, że Koalicja Obywatelska nie ma w programie związków partnerskich, podobnie jak innych lewicowych postulatów (np. aborcji).
W sobotę, dzień później, lider Platformy Obywatelskiej przemawiał podczas konwencji programowej KO. Tam wskazał: "Związki partnerskie, najwyższy czas je wprowadzić. Ostatnio już nawet pewna starsza pani w niewielkim mieście powiedziała do mnie w tej sprawie tak: dajmy ludziom żyć, co nam to przeszkadza".
Teraz kolejna wypowiedź Schetyny podbija sieć. W piątek polityk stwierdził bowiem, że czas na pokazywanie programu przyjdzie... po wyborach. – My nie jesteśmy jedną partią, tylko kilkoma partiami, środowiskami i grupami. Chodzi o to, żeby znaleźć to co wspólne i stanąć koło tego i mówić wspólnym głosem o wspólnych zasadach programowych. I tak będziemy robić. Natomiast będziemy się różnić, ale na te wszystkie rzeczy i pokazywanie oraz podkreślanie swojego programu przyjdzie czas później, po wyborach, a nie teraz. Dzisiaj najważniejsza jest kampania wyborcza i jeden polityczny głos – powiedział Schetyna będąc gościem Radiowej Trójki.
twittertwitterCzytaj też:
Lis chwali program KO. "Porządny program chadeckiej partii"Czytaj też:
Mocne słowa polityka PO o własnej partii: To katastrofa