Lewica ma kłopoty z rejestracją komitetu wyborczego. PKW właśnie wezwała jej pełnomocnika do usunięcia wady zawiadomienia o utworzeniu komitetu wyborczego – informuje "Dziennik Gazeta Prawna".
Chodzi o kwestie techniczne. Państwowa Komisja Wyborcza stwierdziła, że zawiadomienie zawiera wady i dała lewicy trzy dni na dokonanie korekt. Jak wskazuje "DGP", SLD, Razem i Wiosna postanowiły zawiązać wspólny komitet wyborczy, ale nie koalicyjny, lecz partyjny, w którym główne skrzypce – przynajmniej pod kątem organizacyjnym – gra SLD. Jako że wymyślono nazwę "Komitet Wyborczy Lewica", trzeba było dokonać pilnej zmiany w statucie partii SLD. Zgodnie bowiem z art. 92 kodeksu wyborczego, nazwa komitetu wyborczego partii politycznej zawiera wyrazy "Komitet Wyborczy" oraz nazwę partii politycznej lub skrót nazwy tej partii, wynikające z wpisu do ewidencji partii politycznych.
Już 7 sierpnia dziennik informował, że ogłoszona nazwa komitetu nie zawiera ani nazwy partii, ani skrótu, np. SLD. A to oznacza, że na dziś lewica takiego komitetu zarejestrować nie może. Postanowiono, że Sojusz Lewicy Demokratycznej dokona zmiany w swoim statucie i ewidencji partii politycznych tak, aby miejsce obecnie obowiązującego oficjalnego skrótu nazwy ugrupowania, czyli "SLD", zastąpiło słowo "Lewica". Przy czym partia utrzyma swą pełną nazwę, czyli "Sojusz Lewicy Demokratycznej". Zmian w ewidencji partii politycznych dokonuje sąd, a nie sama partia. Procedury procedury trwają. A ustawowo na usunięcie błędów w zawiadomieniu do PKW są 3 dni.
– Spodziewaliśmy się takiej decyzji PKW, chcieliśmy złożyć zawiadomienie, by chronić nazwę komitetu, mamy nadzieje, że w ciągu tych trzech dni sąd się wyrobi – mówi "DGP" Anna-Maria Żukowska, rzeczniczka SLD.
Rejestracja komitetu jest czynnikiem kluczowym. Bez tego nie są możliwe dalsze kroki, m. in. zbiórka podpisów pod listami kandydatów. A na to, ze względu na krótką kampanię wyborczą, nie będzie wiele czasu. Termin na zgłaszanie list kandydatów na posłów oraz kandydatów na senatorów mija we wtorek 3 września.
Czytaj też:
"Szczecin, Gdańsk, Gorzów". Zaskakujące kulisy Marszu Równości. Uczestnicy zwożeni autokaramiCzytaj też:
Dziennikarka TVN pisze do ministra zdrowia. "Tak, to nasza walka. To sprawa życia i śmierci"