Aleksandra Dulkiewicz wzięła wczoraj udział w debacie "Solidarność i pokój. Miasto jako europejska wspólnota". Prezydent Gdańska określiła zagranicznych prelegentów mianem "egzotycznych" gości. Burmistrz Londynu nie potrafił ukryć zdziwienia.
– Weszliśmy do Unii Europejskiej, wcześniej do NATO. Możemy dzisiaj tutaj swobodnie siedzieć i rozmawiać. Mieć gości takich egzotycznych jak wy – mówiła prezydent Gdańska podczas swojego wystąpienia. Na słowa Dulkiewicz śmiechem zareagował sekretarz stanu landu Berlin Sawsan Chebli. Z kolei burmistrz Londynu Sadiq Khan nie krył zdziwienia faktem, że ktoś nazywa go "egzotycznym" gościem.
Czytaj też:
Wpadka Dulkiewicz. Burmistrz Londynu: Nigdy jeszcze mnie tak nie nazwano
Do sprawy odniósł się szef MON Mariusz Błaszczak.
– To co zrobiła prezydent Gdańska, to tylko pokazuje jaki jest stan umysłu pani, która rządzi jednym z większych miast w Polsce. W ten sposób nazwanie burmistrza Londynu, to świadczy w o braku kompetencji. Podstawowych, elementarnych – ocenił minister w programie TVP1.
Czytaj też:
"Zacznijcie się uczyć kultury od waszych niemieckich patronów". Wildstein o wystąpieniu Dulkiewicz