Sprawa Mariana Banasia. CBA zabiera głos

Sprawa Mariana Banasia. CBA zabiera głos

Dodano: 189
Marian Banaś
Marian Banaś Źródło: PAP / Leszek Szymański
Prezes NIK Marian Banaś jest właścicielem kamienicy, w której mieści się pensjonat wynajmujący pokoje na godziny – poinformował "Superwizjer" TVN. Polityk odpiera te zarzuty i zapowiada pozew. Dzisiaj Centralne Biuro Antykorupcyjne poinformowało, że od 16 kwietnia prowadzi kontrolę oświadczeń majątkowych Mariana Banasia. "Postępowanie obejmuje oświadczenia majątkowe złożone w latach 2015-2019. Planowany termin zakończenia kontroli przypada na drugą połowę października" – podkreśla Biuro.

W sobotę wieczorem "Superwizjer" podał, że Marian Banaś, wpisał do swojego oświadczenia majątkowego kamienicę na krakowskim Podgórzu, gdzie mieści się hotel wynajmujący pokoje na godziny.

Dziennikarze TVN, udając klientów, postanowili sprawdzić, jak działa ten biznes. Płacąc, nie zostali poproszeni o okazanie dokumentów, nie otrzymali też paragonów, a wpłat nie zaksięgowano w kasie fiskalnej.

W trakcie kręcenia reportażu dziennikarz "Superwizjera" Bertold Kittel trafił w hotelu na jednego z powiązanych z sutenerstwem braci K. Zdenerwowany mężczyzna najpierw próbował wyrwać reportowi telefon, a potem oświadczył, że "zadzwoni do Banasia". Twierdził, że rozmawiał z szefem NIK, który zażądał, by dziennikarze opuścili lokal.

Banaś odpowiada

TVN24 cytuje na swojej stronie internetowej oświadczenie, jakie Marian Banaś przesłał PAP po emisji materiału. Polityk poinformował, że łączenie go z tym, co dzieje się w hotelu, jest "oszczerstwem i pomówieniem".

"Nie zarządzałem pokazanym w materiale hotelem. Byłem właścicielem budynku, który na podstawie umowy zawartej zgodnie z prawem wynająłem innej osobie. Osoba ta prowadziła tam działalność hotelową. Obecnie nie jestem właścicielem tej nieruchomości" – czytamy w oświadczeniu szefa NIK.

Banaś uważa, że materiał "Superwizjera" to próba "manipulacji, szkalowania i podważania dobrego imienia" nie tylko jego, ale również instytucji, którymi zarządza. "W związku z nieprawdziwymi informacjami skieruję sprawę na drogę sądową" – zapowiada prezes NIK.

CBA zabiera głos

Dzisiaj Centralne Biuro Antykorupcyjne poinformowało, że od 16 kwietnia prowadzi kontrolę oświadczeń majątkowych Mariana Banasia. "Postępowanie obejmuje oświadczenia majątkowe złożone w latach 2015-2019. Planowany termin zakończenia kontroli przypada na drugą połowę października br. Czynności kontrolne poprzedziła przeprowadzona analiza. Postępowanie zgodnie z ustawą o CBA może trwać do 9 miesięcy. Jej przedłużenie w tym czasie wynika z potrzeby zgromadzenia niezbędnej dokumentacji. Do chwili zakończenia kontroli CBA, jak w każdym innym przypadku, nie informuje o szczegółach toczącego się postępowania ani też nie przesądza o jego wynikach." – podkreśla Biuro.

Źródło: Centralne Biuro Antykorupcyjne
Czytaj także