W piątek w Sali Kolumnowej Sejmu wystawiono trumnę z ciałem Kornela Morawieckiego. Wieczorem ulicami Warszawy przeszedł natomiast kondukt żałobny. W sobotę odbył się pogrzeb, a uroczystość miała charakter państwowy. W ceremonii wzięły udział najważniejsze osoby w państwie w tym m.in. prezydent RP Andrzej Duda.
Zdaniem Waldemara Kuczyńskiego, byłego ministra przekształceń własnościowych, obchody to element "pompowania" postaci Kornela Morawieckiego. Ekonomista w skandalicznych słowach zarzuca, że marszałek senior "był to jeden z wielu ludzi opozycji, politycznie średniego znaczenia i niezbyt rozsądny".
Opinia Waldemara Kuczyńskiego nie jest odosobniona. Swojego sceptycyzmu wobec tak uroczystego pożegnania marszałka seniora nie kryje dziennikarz "Wyborczej" Jacek Harłukowicz, który nazwał uroczystości "cyrkiem". "Z całym szacunkiem dla Zmarłego, ale to jest jakiś cyrk. Kondukt żałobny, czuwanie, wystawianie trumny w Sejmie? Czy ten ceremoniał będzie dotyczył od teraz wszystkich posłów?" – napisał dziennikarz.
Czytaj też:
"To jest jakiś cyrk". Dziennikarz "Wyborczej" o ostatnim pożegnaniu Kornela MorawieckiegoCzytaj też:
"Wziąłeś mnie jako nastolatkę na mój pierwszy film do kina". Wzruszające przemówienie siostry Kornela Morawieckiego