Nie jest łatwo polemizować – jednocześnie – z Robertem Tekielim i Piotrem Semką. Ich styl pisania, zastosowana argumentacja, a także (częściowo, choć w mniejszym stopniu) zarzuty są różne i odmiennie trzeba je potraktować. Z jednej strony mamy zarzuty „zdrady”, porzucania wspólnoty czy wręcz wykluczenie z przestrzeni polskości niektórych uczestników debaty, z drugiej – polityczną argumentację, z którą się nie zgadzam, ale której założenia rozumiem, choć ich nie podzielam. Obaj jednak, i tego mam świadomość, moi polemiści są zaskoczeni i oburzeni udzieleniem przeze mnie wywiadu Gazecie.pl, czyli środowisku Agory, surową oceną Prawa i Sprawiedliwości, a także przyznaniem, że po drugiej stronie są rozwiązania i pomysły godne uwagi.
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
dorzeczy.pl/gielda
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.