Duda uległ Bodnarowi? Prezydent podpisał kontrowersyjną ustawę

Duda uległ Bodnarowi? Prezydent podpisał kontrowersyjną ustawę

Dodano: 
Prezydent Andrzej Duda i minister sprawiedliwości Adam Bodnar
Prezydent Andrzej Duda i minister sprawiedliwości Adam Bodnar Źródło: PAP / Paweł Supernak
Prezydent podpisał nowelizację ustaw Prawo o ustroju sądów powszechnych. Przewodnicząca KRS Dagmara Pawełczyk-Woicka uważa, że Andrzej Duda popełnił poważny błąd.

"Nowelizacja ustawy wprowadza przejrzyste zasady delegowania przez Ministra Sprawiedliwości sędziego sądu powszechnego do pełnienia obowiązków orzeczniczych, a także reguluje kwestie związane z dodatkami przysługującymi w związku z delegowaniem" – czytamy na stronie ministerstwa sprawiedliwości.

Jak wskazuje resort, zgodnie z nowelizacją, delegowanie sędziego do innego sądu będzie możliwe jedynie w przypadku uzasadnionej potrzeby tego sądu. Minister Bodnar przy podejmowaniu decyzji będzie zobowiązany do przeanalizowania m.in.: stopnia obciążenia pracą w sądzie, liczby obsadzonych stanowisk sędziowskich i asesorskich, długotrwałej nieobecności kadry orzeczniczej, planowanych zwolnień stanowisk.

"Przy delegowaniu sędziego minister będzie musiał uwzględniać okres pełnienia służby sędziowskiej, doświadczenie w rozpoznawaniu określonych kategorii spraw, sprawność postępowania w prowadzonych sprawach oraz wpływ delegowania na funkcjonowanie sądu, w którym sędzia dotychczas pełni służbę" – czytamy.

Prezydent uległ Bodnarowi? Co oznacza nowelizacja ustawy?

Przewodnicząca Krajowej Rady Sądownictwa Dagmara Pawełczyk-Woicka krytykuje głowę państwa za tę decyzję. Jak podkreśla, KRS apelowała do prezydenta, by nie podpisywał nowelizacji, jednak Andrzej Duda zignorował te głosy.

Pawełczyk-Woicka podkreśla, że w rzeczywiści ustawa nie poprawia przejrzystości delegowania sędziów, za to gwarantuje wysokie dodatki dla delegowanych przez 24 miesiące obowiązywania przepisów.

"Jej celem jest zastąpienie sędziów powołanych przez Prezydenta sędziami związanymi z ministrem Bodnarem. W Sądzie Okręgowym w Krakowie, który w minionym roku odnotował fatalne wyniki, delegowano aż 53 sędziów z sądów rejonowych, czyli 1/3 ich składu orzeczniczego. Czy sądy rejonowe, tak osłabione kadrowo, będą w stanie efektywniej orzekać? Wśród delegowanych znalazła się znana działaczka stowarzyszenia Iustitia, bliska znajoma wiceministra Dariusza Mazura, która w kontrowersyjny sposób prezentowała się podczas wysłuchania w KRS jako kandydatka do Sądu Apelacyjnego w Krakowie" – podkreśla przewodnicząca KRS.

Czytaj też:
Giertych wygrał proces ze Święczkowskim. Reakcja TK
Czytaj też:
Lisicki: Projekt Bodnara to bolszewizm. Ziemkiewicz: Szaleńców gra w trzy kolory

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także