"Mogłaby to Pani skomentować? Nie wierzę, że nosi pani skórzany pasek" – napisała na Twitterze do europosłanki jedna z internautek. Do wpisu dodano zdjęcie (skopiowane z wpisu Sylwii Spurek), na którym europosłanka ma na sobie wspomniany skórzany pasek.
twitter
Po kilku godzinach Spurek odpowiedziała. "Wegetarianką jestem od 7 lat, a weganką od 4. Nie kupuję ubrań pochodzenia zwierzęcego, nigdy nie kupowałam i nie nosiłam futer. Torebki, buty, paski skórzane, które kupiłam wcześniej, przed 2015, nadal używam, bo wyrzucanie ich byłoby nieekologiczne. Bronię praw zwierząt!" – tłumaczy europosłanka.
Wpis nie przekonał jednak internautów, którzy w ostrych słowach krytykowali działaczkę.
twittertwittertwitter
Spurek znana jest m.in. z nieustającego boju o wegańskie jedzenie na stołówce Parlamentu Europejskiego.
Na początku lipca europosłanka z Wiosny Biedronia udostępniła na swoim Facebooku zdjęcie jedzenia ze stołówki w Parlamencie Europejskim i skrytykowała instytucję za brak, jej zdaniem, odpowiedniego zadbania o wegan. Chociaż internauci wyśmiali europosłankę, ta niezrażona dalej walczy z Parlamentem Europejskim. CZYTAJ WIĘCEJ
Czytaj też:
"Moja taca jest pusta". Sylwia Spurek nie ustaje w walce z Parlamentem Europejskim