Po kolejnych przegranych wyborach bunt w Platformie Obywatelskiej narasta i politycy tej formacji coraz głośniej mówią o konieczności zmiany lidera. Tak gorąca atmosfera w partii miała sprowadzić Grzegorza Schetynę do pozycji defensywnej. Jak donosi tygodnik "Wprost", który powołuje się na swojego informatora z PO, polityk ma rozważać wycofanie się ze startu na szefa partii.
Rozmówca gazety podkreśla, że Schetyna jest fighterem i zawsze walczył, ale teraz "ma poczucie, że może stać się wyklętym przewodniczącym". – I to nie tylko przez partię, ale co ważniejsze środowiska i media które na tę partię przychylnie patrzyły. Gdyby ustąpił, będzie mógł się ustawić w pozycji starego patrona Grzegorza – dodaje.
Według informatora "Wprost", Schetyna planuje "wycofać się ze wszystkich pól konfliktu między nim a opozycją w PO". – Przyjął taktykę na skracanie pola walki. Chce by wyklarował się jego jeden konkurent w walce o przywództwo w partii, bo wtedy łatwiej będzie go politycznie unicestwić – wskazuje rozmówca tygodnika. Z tego powodu Schetyna ma poprzeć kandydaturę Borysa Budki.
Czytaj też:
Tajne spotkanie polityków PO. Knuli przeciwko Schetynie