17-latek zabił ojca broniąc matki. Grozi mu 25 lat więzienia

17-latek zabił ojca broniąc matki. Grozi mu 25 lat więzienia

Dodano: 
zdj. ilustracyne
zdj. ilustracyne Źródło: Pixabay.com/DomenaPubliczna
Dramat rozegrał się w sierpniu w Międzyrzecu Podlaskim. 17-letni Michał jest oskarżony o zabójstwo swojego ojca.

W tym domu przemoc była stosowana wielokrotnie. Jak opisują dziennikarze "Uwagi" TVN, na chwilę przed zabójstwem 17-letni Michał po raz kolejny był świadkiem przemocy w domu. Wbiegł do kuchni w momencie, gdy jego matka była bita przez ojca. Chwycił za nóż i zadał mężczyźnie kilka ciosów. – Kiedy policjanci dotarli na miejsce trwała akcja reanimacyjna pokrzywdzonego. Niestety pomimo prowadzonej przez załogę karetki pogotowia reanimacji 40-latek zmarł – opisywała rzeczniczka bialskiej policji, Barbara Salczyńska-Pyrchla.

Chłopakusłyszał zarzut zabójstwa i trafił do aresztu. Przyznał się do winy. Matka nastolatka opisuje, że syn nie pierwszy raz stanął w jej obronie. Mąż kobiety znęcał się nad rodziną od lat. Miał kuratora, był też skazany za znęcanie się nad kobietą. Rodzinie założono również Niebieską Kartę. – Moje dziecko broniło mnie. Gdyby nie on, to mnie by tu dziś nie było. Mąż nam kilkukrotnie mówił, że nas pozabija, zmieni ubrania, zamknie dom i wyjedzie, zanim go znajdą – mówi matka Michała w "Uwadze" TVN.

Początkowo postępowanie prowadzono w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci, ale zarzuty zaostrzono i nastolatkowi został oskarżony o zabójstwo. Za to grozi mu nawet 25 lat więzienia. Prokuratura nie wyklucza zmiany zarzutów 17-latkowi. Będzie on przebywał w areszcie co najmniej do końca listopada. Sąd nie wyraził zgody, żeby odpowiadał za swój czyn z wolnej stopy.

Czytaj też:
Dania zgadza się na Nord Stream 2
Czytaj też:
Liderzy Zjednoczonej Prawicy na Nowogrodzkiej. Trwa ważna narada

Źródło: "Uwaga" TVN
Czytaj także