"Na ciało natknął się przypadkowy przechodzień. Panuje podejrzenie, że mężczyzna mógł zatruć się toksyczną substancją" – informuje dziennikpolski24.pl. Ciało było ułożone na folii. Folia otoczona była taśmą, tworząc rodzaj ogrodzenia. Do taśmy przyczepione były kartki z różnymi komunikatami m.in. "Nie przechodź za taśmę! Obszar skażony! Wezwij policję!".
Na miejsce tragicznego odkrycia wezwano strażaków, w tym Specjalną Grupę Ratownictwa Chemicznego z Krakowa. Jednak nie stwierdzono skażenia terenu.
Policjanci i prokurator dokonali oględziny miejsca zdarzenia, zwłok oraz pojazdu. Po zakończeniu czynności ciało mężczyzny przetransportowano do Zakładu Medycyny Sądowej w Krakowie, gdzie ma być przeprowadzona sekcji zwłok, by ustalić przyczyny zgonu. Według wstępnych ustaleń, w śmierć mężczyzny nie były zaangażowane osoby trzecie.
Czytaj też:
100-lecie PZPN. Premier złożył życzeniaCzytaj też:
Ostra wymiana zdań podczas konferencji noblowskiej. "Wolę papier toaletowy, niż wasze puste i ignoranckie pytania"