To już kolejna w ostatnich dniach wypowiedź rosyjskich polityków, którzy atakują Polskę. Po nieprzychylnych wobec Polski wypowiedziach prezydenta Władimira Putina, Warszawę skrytykowała też rzeczniczka MSZ Rosji – Maria Zacharowa. Dyplomatka oskarża polskich polityków o mieszanie bieżących relacji Polski i Rosji z „interpretacjami wydarzeń historycznych”.
Kolejny atak na Polskę
Na spotkaniu prezydenta Rosji z parlamentarzystami kontrowersyjne słowa wypowiedział też przewodniczący Dumy Wiaczesław Wołodin. Jak podaje serwis Sputnik, polityk stwierdził, że Polska powinna przeprosić za swoje wypowiedzi pod koniec lat 30., w których popierano politykę Adolfa Hitlera ws. Żydów i ich wysiedlania do Afryki.
Wcześniej Władimir Putin ocenił, że polski dyplomata Józef Lipski (w latach 1933-1939 ambasador w III Rzeszy) całkowicie podzielał antysemickie poglądy Hitlera. "Był bydlakiem i antysemicką świnią, nie da się inaczej powiedzieć" – miał stwierdzić rosyjski przywódca o polskim dyplomacie.
Komentując słowa prezydenta, Wołodin stwierdził: „Jeśli chodzi o stanowisko Polski i jej retorykę, to byłoby jednak dobrze maksymalnie naświetlić tę sytuację. W związku z tym, że Polska de facto uważała za możliwą likwidację całego narodu, wysiedlając go do Afryki i poparła w tej kwestii Hitlera, władze kraju powinny przeprosić za to, co działo się wcześniej i za to, że przez cały ten czas próbowały przemilczeć ten fakt, zrzucając jednocześnie winę na innych. To byłoby przynajmniej uczciwe z ich strony”.
– Jeśli nie mają archiwów, to mam wielką prośbę, by zapoznać ich z tymi materiałami – dodał przewodniczący Dumy.
Czytaj też:
Rzeczniczka rosyjskiego MSZ ostro o PolsceCzytaj też:
Holland: Ja bym założyła nowy kościół. Miałam nawet taki plan...