Z prof. Ryszardem Legutką, europosłem PiS rozmawia Maciej Pieczyński
Maciej Pieczyński: Unijna komisarz ds. praworządności, Věra Jourová, wystosowała do polskich władz stanowczy apel o zaniechanie dalszych prac nad projektem ustawy dyscyplinującej sędziów. Jaką moc sprawczą może mieć ten dokument?
Prof. Ryszard Legutko: Nie ma żadnej mocy prawnej. Traktaty unijne nie nadają Komisji Europejskiej kompetencji do ingerowania w proces legislacyjny w krajach członkowskich. Na gruncie obowiązujących reguł racja jest po naszej stronie. To jednak nie zmienia tego, że KE próbuje wywierać na nas presję polityczną. Należy przy okazji wspomnieć, że akurat Věra Jourová jest jednym ze słabszych komisarzy...
Czytaj też:
Gersdorf przyjechała do Senatu. Mówiła o wyjściu Polski z UE
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.