Nie zdążyliśmy się jednak tym nacieszyć, bo po chwili nieobecności postanowiła wszem wobec ogłosić, że już wraca. Niestety.
„Wracam! Przepraszam za chwilową ciszę. Była mi bardzo potrzebna. Tyle smutnych i przerażających rzeczy działo się w ostatnich tygodniach, że zamieszczanie postów w tym czasie uznałam, w moim przypadku, za nie na miejscu” – wytłumaczyła swoje milczenie.
„Ciszę przerwałam raz. Ale trzeba wrócić do rzeczywistości i do działania! Mam wiele przemyśleń i wiele planów, które stopniowo zamierzam teraz wprowadzać w życie” – dodała. Nie możemy się doczekać. Zwłaszcza tych „wielu przemyśleń”. Zapowiada się intelektualna uczta!
Czytaj też:
Heroizm Natalii
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
dorzeczy.pl/gielda
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.