Dotychczas z powodu zakażenia wirusem w Chinach zmarło 259 osób, zarażonych jest ponad 12 tys. osób.
Jak poinformował w rozmowie z dziennikarką Radia ZET sekretarz stanu ds. Polonii, polityki europejskiej oraz dyplomacji publicznej i kulturalnej Szymon Szynkowski vel Sęk, polskie służby pracują nad ściągnięcie do kraju Polaków, którzy przebywają obecnie w Chinach.
– To jest drugi element w porozumieniu z naszymi unijnymi partnerami, w koordynacji, też wykorzystując unijne mechanizmy, które są takie przewidziane do reagowania na tego typu sytuacje. W tej chwili przeprowadzamy operację umożliwiającą powrót 31 polskim obywatelom do kraju. I to jest operacja, która, można powiedzieć, jest w tej chwili już w fazie realizacji – mówił polityk.
Jak poinformował dalej wiceminister zakończenie ewakuacji „to jest raczej kwestia godzin niż wielu dni”.
– Nasze służby konsularne, nasza ambasada w pełni współuczestniczy w realizacji tej akcji i można powiedzieć, że jest w nią włączona (…) Tak że Polacy są zaopiekowani. Tam na miejscu wiedzą, co robić, wiedzą, gdzie mają się stawić. Wszystkie osoby, co do jednej, są zidentyfikowane, które chcą wrócić – dodał Szynkowski vel Sęk. Polityk przyznał jednocześnie, że jest grupa Polaków, którzy z przyczyn osobistych, więzów rodzinnych, zdecydowała się pozostać w Chinach.
Czytaj też:
Prezydent organizuje spotkanie ws. koronawirusa
Czytaj też:
Epidemia koronawirusa. LOT zawiesza połączenia z Chinami
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
dorzeczy.pl/gielda