Przedstawiciel koncernu Sikorsky, w krótkim oświadczeniu skierowanym do amerykańskiego korespondenta krakowskiej stacji, napisał, że obecnie trwa dopiero początkowy etap rozmów w sprawie wymagań polskich władz wobec wojskowych śmigłowców i że firmie zza Oceanu zależy na zdobyciu tego kontraktu. Zasadnicza część negocjacji ma się jednak dopiero rozpocząć.
W tym momencie nie wiadomo więc, czy Black Hawki, które, jak wynika z zapowiedzi szefa MON Antoniego Macierewicza, mają być wkrótce na wyposażeniu polskich lotników, powstawać będą w zakładach w Mielcu czy też w fabryce w Stratford w amerykańskim stanie Connecticut.
pw
DoRzeczy.pl/rmf24.pl
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
