Samolot z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem wylądował w poniedziałek przed południem na warszawskim lotnisku Chopina. Ceremonia powitania rozpoczęła się przed Pałacem Prezydenckim o godzinie 12.
Emmanuel Macron spotkał się z Andrzejem Dudą, ale rozmawiać będzie także z premierem Mateuszem Morawieckim oraz marszałkami Sejmu i Senatu. To pierwsza wizyta prezydenta Macrona w Polsce. Towarzyszą mu francuscy ministrowie gospodarki, obrony i ekologii.
W Pałacu Prezydenckim odbyła się wspólna konferencja prasowa prezydentów Polski i Francji.
– Chciałbym, by w najbliższych tygodniach wzmorzył się dialog z Komisją Europejską. Wiem, że w Polsce - co pokazuje jej historia - głęboko zakorzenione są wartości wolności i sprawiedliwości – podkreślił Emmanuel Macron. Dalej prezydent Francji wiele słów poświęcił jedności Unii Europejskiej i obronności.
– Musimy scalić, zacieśnić nasze sprzymierzenie, byśmy mogli funkcjonować w niepewnym świecie. Wiemy, jaka jest sytuacja europejska. Żeby odpowiedzieć na europejskie wyzwania – mówił. – Jestem przekonany, że możemy zrobić jeszcze więcej w zakresie energetyki, cyberbezpieczeństwa, współpracy przemysłowej i obrony. Przed nami jeszcze dużo pracy. Mamy wiele wspólnych kwestii, przekonań – wskazywał Macron.
Przywódca Francji odniósł się także do ostatnich ataków Rosji na historię Polski. – Jasne określenie naszych wspólnych interesów, europejskich wartości jest kluczowe w obecnym kontekście. Pod opieką prezydenta [Dudy] zorganizowano zeszłotygodniowe obchody 75. rocznicy wyzwolenia Auschwitz, w których uczestniczył premier Francji. Pamięć o tych wydarzeniach musi pozostać żywa, gdyż te bolesne wspomnienia oświecają nam drogę i wyznaczają nasz kierunek, legły u podstaw europejskiego projektu, pokoju, jedności i wolności. Pod tym względem z zacięciem broniłem Polski i narodu polskiego wobec niedopuszczalnych ataków na tę pamięć – podkreślił Macron.
Głos zabrał także prezydent Polski. – Wielka Brytania wyszła z UE, dokonało się to, co umownie nazywaliśmy Brexitem i to zupełnie nowa sytuacja dla UE. Ale w tej unii, jeżeli na nią spojrzymy, dzisiaj Francja z całą pewnością stanowi potęgę na skalę europejską i ta rola Francji po dokonaniu się Brexitu w UE bez wątpienia ogromnie wzrasta i dlatego ogromnie cieszę się, że właśnie teraz, w tym momencie prezydent Francji pierwsze kroki kieruje do nas, do Polski, podpisuje z nami tę niezwykle ważną deklarację i tym samym daje sygnał swojego głębokiego zainteresowania naszą częścią UE i jej sprawami i w związku z tym również i tym, w jaki sposób UE będzie się dalej rozwijać i jaki będzie ten nowy kształt UE, dlatego że nie mamy wątpliwości że unia będzie musiała w jakimś sensie nabrać nowego kształtu, że opuszczenie UE przez Wielką Brytanię oznacza pewne nowe rozdanie i nowe otwarcie, że role w UE będą musiały zostać poukładane na nowo i ta architektura europejska siłą rzeczy musi ulec w jakimś sensie przebudowie – mówił Andrzej Duda. – Pytanie jak to zrobić tak, żeby było jak najlepiej dla naszych państw, a przede wszystkim dla naszych społeczeństw i aby UE sama w sobie w przyszłości działała w sposób bardziej wydajny, była atrakcyjna, unią z której nikt już nie będzie chciał wychodzić, dlatego że będzie się po prostu opłacało być członkiem UE, z wielu względów. Nie tylko dlatego że mamy strefę Schengen, że mamy wiele innych udogodnień, ale przede wszystkim dlatego że unia będzie dobrze funkcjonowała gospodarczo, że będzie w niej wzajemny szacunek, dobrze układająca się współpraca i że państwa UE razem będą rzeczywiście stanowiły wspólnotę gospodarczą o światowym potencjale, bo to jest to, do czego chcielibyśmy dążyć i na co patrzą z nadzieją wszyscy ci, którzy odpowiedzialnie chcą prowadzić sprawy europejskie – dodał.
Ministrowie spraw zagranicznych Polski i Francji w obecności prezydentów podpisali także ważną deklarację - program współpracy polsko-francuskiego partnerstwa strategicznego. Prezydent Polski zaznaczył, że wierzy w przełom w trudnych relacjach polsko-francuskich. – Bardzo się cieszymy z tej dzisiejszej wizyty w Warszawie, w Polsce pana prezydenta (...). To niezwykle ważny moment i jestem bardzo wdzięczny panu prezydentowi, że przyjechał do nas właśnie w tym momencie – stwierdził Andrzej Duda.
Czytaj też:
"Dyplomatyczna akrobacja". Co Macron powie w Polsce?