"Na podstawie decyzji Prokuratora Regionalnego w Katowicach z 10 lutego 2020 roku Centralne Biuro Antykorupcyjne udostępnia materiały ze śledztwa prowadzonego przez Prokuraturę Regionalną w Katowicach w sprawie uchylania się od opodatkowania poprzez nieujawnienie właściwemu organowi przedmiotu i podstawy opodatkowania oraz podejmowanie działań mogących utrudnić stwierdzenie przestępczego pochodzenia środków płatniczych, sygn. akt RP I Ds. 42.2016" – czytamy w komunikacie CBA.
CBA opublikowało cztery pliki liczące blisko 400 stron, w tym raport dotyczący śledztwa mający 78 ston. Na stronie można także odsłuchać kilka plików z nagraniami mp3.
Z materiałów śledztwa wynika, że oficjalny właściciel willi – Marek Michałowski - został podstawiony, gdy sprawa zakupu willi przez Kwaśniewskich zaczęła się pojawiać w mediach, zaś urząd skarbowy rozpoczął kontrolować stan majątku poprzedniej właścicielki Marii Jaworskiej. Uznano, że Marek Michałowski – jako osoba bardzo bogata – nie wzbudzi żadnych podejrzeń urzędu skarbowego.
Materiały upublicznione przez CBA wskazują, że Jolanta i Aleksander Kwaśniewscy byli faktycznymi właścicielami nieruchomości. Oni podejmowali najważniejsze decyzje dotyczące domu w Kazimierzu Dolnym, oni również ponosili koszty jego utrzymania. Oni byli decydentami w sprawie sprzedaży nieruchomości. CBA, przystępując do zakupu kontrolowanego willi w Kazimierzu, zgromadziło dowody na to, że realnym właścicielem domu jest Jolanta i Aleksander Kwaśniewscy. Operacja zakupu kontrolowanego, prowadzona z użyciem funkcjonariusza pod przykryciem, pozwoliła zgromadzić dodatkowe dowody w sprawie. Tak się stało.
W czasie prowadzonych rozmów Maria Jaworska, Jolanta Kwaśniewska, Jan Jaworski, Marek Michałowski, korzystali z zasad konspiracji, używając umówionego szyfru, opracowano również metody wymiany informacji między Marią Jaworską a Jolantą Kwaśniewską pozwalające na ukrycie ich bieżących kontaktów.
Działania CBA doprowadziły do zatrzymania osób podejrzanych w sprawie oraz udokumentowania działań sprzecznych z przepisami.
W ubiegłym tygodniu o odtajnienie akt do Ministra Sprawiedliwości Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobro wystąpił Minister Koordynator Służb Specjalnych Mariusz Kamiński.
Czytaj też:
Podejrzenie koronawirusa pod WarszawąCzytaj też:
Polityczna awantura w Niemczech. Mocne oskarżenia pod adresem Merkel