W Warszawie trwa ogólnopolska konwencja kandydatki Koalicji Obywatelskiej na prezydenta Małgorzaty Kidawy-Błońskiej.
– Kocham Polskę tak jak wy. I dlatego tu jestem. I dlatego chcę być Prezydentem Polski. Chce być prezydentem, bo troszczę się o moją ojczyznę i o jej przyszłość – mówiła podczas konwencji kanydatka.
– Wszystko wskazuje na to, że przyszedł czas, żeby prezydentem Polski została kobieta z Ursusa – mówiła dalej Kidawa-Błońska.
Polityk podkreśliła, że fundamentem jej prezydentury będzie „bezpieczeństwo Polski i Polaków.
– Bezpieczeństwo rozumiane bardzo szeroko – ochrona zdrowia, dobrobyt i przyjazne państwo, nowoczesna armia, sojusze. Bezpieczeństwo oparte na wartościach, polskie nauce i kulturze – tłumaczyła kandydatka na prezydenta. – Będę szukała dla nas przyjaciół, a nie wrogów. Odbuduję prawdziwie partnerskie relacje z Unią Europejską i Stanami Zjednoczonymi. Wrócimy do Trójkąta Weimarskiego i będę rozmawiała z naszymi wschodnimi sąsiadami – podkreśliła kandydatka.
Kidawa-Błońska poinformowała także, że pierwszą zainicjowaną przez nią ustawą, będzie ustawa zapewniająca każdemu choremu dziecku niezbędne leczenie. – Bez względu na miejsca zamieszkania, zasobność rodziców czy status ich związku – dodała polityk.
Kandydatka podkreśliła też, że zależy jej na współpracy z młodymi ludźmi. – Polska potrzebuje nowej nadziei i nowego początku. Polacy chcą żyć w normalnym kraju, w państwie zbudowanym na wzajemnym szacunku, zaufaniu i uczciwości. O te wartości w życiu publicznym będę walczyć tak, jak walczyli o nie moi przodkowie i mam nadzieję, że młode pokolenie, które tak bardzo aktywnie dzisiaj walczy o klimat, będzie chciało z nami współpracować – tłumaczyła.
– Mam nadzieję, że będą chcieli z nami zmieniać Polskę, że będą chcieli rozmawiać i będą podawali rękę, kiedy się do niej wyciągnie, bo tylko przez współpracę, rozmowy, szacunek możemy zrobić coś dobrego. Nie wykluczajmy się nawzajem, ale współpracujmy – dodała Kidawa-Błońska.
Czytaj też:
Rośnie poparcie PiS. Co się dzieje z Koalicją Obywatelską?Czytaj też:
Kolejna wpadka opozycji w Senacie. "Biję się w piersi"