Aktorka odniosła się zbliżających się wyborów prezydenckich. "Jeżeli pan Duda zostałby prezydentem na kolejną kadencję, to nadziei nie ma żadnej. To byłby tunel bez światełka. I wielu ludzi już to rozumie" – stwierdziła.
Oceniła też ministra kultury i dziedzictwa narodowego Piotra Glińskiego: "Jest coraz bardziej bezkompromisowo niesprawiedliwy. Wszystkie decyzje są czysto partyjne, czysto ideologiczne, propagandowe. To świadome niszczenie czegoś, co mitycznie zagraża ideom, które przyświecają temu nowemu rządowi i tej nowej Polsce, która ma być zbudowana".
Aktorce postawiono pytanie: "Jak się pani żyje w Polsce PiS-u?". Co odpowiedziała? "Ojej, to jest pytanie killer!". Dodała, że czuje się jakby uderzono ją w głowę tasakiem. To, co się dzieje w Polsce, skomentowała zdaniem: "Szczucie, pogarda szaleją".
Podkreśliła, że od czterech lat nigdy nie włączyła kanału telewizji publicznej: "Nie słyszałam nigdy, jak śpiewa pan Zenek. Nigdy. Nie wiem, kto to jest".
Czytaj też:
Nowe fakty ws. Pawła Królikowskiego. Rodzina do końca miała nadziejęCzytaj też:
Żona Kosiniaka-Kamysza wystąpiła podczas konwencji. Zacytowała czułego SMS-a