Włochy bez mszy świętych. Mocny komentarz ks. Isakowicza-Zaleskiego

Włochy bez mszy świętych. Mocny komentarz ks. Isakowicza-Zaleskiego

Dodano: 
Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski
Ks. Tadeusz Isakowicz-ZaleskiŹródło:PAP / Waldemar Deska
W związku z epidemią włoskie władzy wydały dekret, w którym zawieszają do piątku 3 kwietnia wszystkie uroczystości cywilne i religijne, w tym pogrzebowe. Sprawę komentuje ks. Isakowicz-Zaleski.

W północnej części kraju, władze zdecydowały się na ograniczenie ruchu, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się wirusa. Oznacza to, że około 16 milionów ludzi potrzebuje specjalnego pozwolenia, aby wyjechać poza strefę objętą kwarantanną.

W związku z epidemią włoskie władzy wydały też dekret, w którym zawieszają do piątku 3 kwietnia wszystkie uroczystości cywilne i religijne, w tym pogrzebowe. Jak dookreśla na swojej stronie Włoska Konferencja Biskupów, oznacza to, że do kwietnia nie będą odbywały się msze święte. Włoski episkopat w oświadczeniu do wiernych podkreśla, że "przyjmuje do wiadomości" decyzję Rady Ministrów i będzie ją respektować, ze względu na dobro społeczne.

Krytycznie o tych krokach wypowiedział się polski duchowny ks. Isakowicz-Zaleski. Jego zdaniem za pontyfikatu takich papieży jak Pius X czy Benedykt XVI nie doszłoby do podobnej sytuacji. Jego zdaniem cała sytuacja jest "kuriozalna".

twitter

"Do tej kuriozalnej sytuacji nie doszłoby, gdy stery Łodzi Piotrowej były w ręku kogoś z wielkich papieży np. Piusa X, Benedykta XVI czy Jana Pawła II. Niestety dziś troska o kwiaty i drzewa ważniejsza jest od troski o ludzkie dusze" – czytamy we wpisie duchownego.

Czytaj też:
Rząd ogłasza kontrole sanitarne na granicach. Oto reakcja Szczerby

Czytaj też:
Jest 17. przypadek koronawirusa w Polsce

Źródło: Twitter
Czytaj także