– Pan rzeczywiście może być ekspertem jeśli chodzi o mówienie o ukrywaniu majątku i rajach podatkowych. Nie trzeba raju podatkowego, wystarczy przepisać majątek na żonę, prawda? – zwrócił się do Mateusza Morawieckiego szef PO.
Budka mówił, że rząd nie ma dobrych propozycji na rozwiązanie kryzysu, a jednocześnie nie skorzystał z "dobrych propozycji polskiego Senatu". – Odrzuciliście każdą poprawkę – dodał.
– Codziennie przychodzimy tutaj z propozycjami, ale wy zamiast o nich rozmawiać chcecie zmieniać Kodeks wyborczy. Za godzinę będziecie proponować wprowadzenie głosowania korespondencyjnego, zamiast rozmawiać o propozycjach dla Polaków – powiedział lider Platformy.
Dalej mówił, że przez koronawiursa coraz więcej ludzi traci pracę. – Panie premierze, to jest tragedia ludzka, a wy śmiecie mówić o tym, jak ograniczać prawa obywatelskie i będziecie proponować, żeby Poczta czytała nam korespondencję. To jest wasza propozycja na kryzys – przekonywał.
– To jest rzecz niebywała, że w sytuacji, kiedy być może jesteśmy w największym kryzysie od czasów II wojny światowej, pan premier nawet kłamie naszych partnerów z Unii Europejskiej. Komisja Europejska musi upominać się o prawdę. Na Boga, porzućcie tę narrację, bądźmy wreszcie razem, ale na uczciwych zasadach – mówił Budka.
Dodał, że premier Morawiecki pokazywał Niemcom polski budżet jako dobry przykład, a gdy przyszedł kryzys, to rząd w Berlinie zaproponował przedsiębiorcom 15 tys. euro pomocy, natomiast rząd PiS – 5 tys. zł, ale pożyczki. – Apeluję o uczciwość panie premierze – stwierdził Budka.
Czytaj też:
Kiedy skończy się izolacja? Premier: Spodziewamy się, że szczyt zachorowań nastąpi nawet w czerwcu