"Rz": Będą pozwy za hejt wobec policji

"Rz": Będą pozwy za hejt wobec policji

Dodano: 
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjneŹródło:PAP / Leszek Szymański
Policjanci, którzy w związku z epidemią koronawirusa pilnują przestrzegania zasad kwarantanny, musieli się zmierzyć ze sporym hejtem. Celem ataku stali się także ich bliscy. Centrala policji nie zamierza pozostać bierna.

"Szefostwo policji złoży zawiadomienia do prokuratury o ściganie autorów wpisów zawierających mowę nienawiści" – dowiedziała się "Rzeczpospolita". Ataki na funkcjonariuszy były szczególnie silne, gdy obowiązywały najsurowsze zakazy – w tym wstępu do lasów i parków, a także ograniczenia w poruszaniu. Wtedy posypały się mandaty za jazdę bulwarem na rowerze, wizytę na placu zabaw czy jogging w lesie. W sieci pojawiło się wiele nagrań z interwencji, a w komentarzach rozpętywała się zazwyczaj burza.

– Nie ma zgody na ataki kierowane wobec policjantów i ich rodzin w jakiejkolwiek formie: fizycznej czy werbalnej poprzez hejt, wyzwiska, zastraszanie, groźby i rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji w sieci – mówi Mariusz Ciarka, rzecznik KGP. Rzecznik informuje, że komendant główny gen. insp. Jarosław Szymczyk w każdym przypadku gróźb wobec podległych mu policjantów będzie składał zawiadomienie o przestępstwie.

Doniesienia do prokuratury już są szykowane. Biuro do walki z cyberprzestępczością w centrali i jego wydziały w komendach wojewódzkich analizują i już zabezpieczyły setki wpisów odnoszących się do funkcjonariuszy, zawierających groźby, zniewagi, zachęty do ataków.

Do ataków dochodziło m. in. Internecie: "To te kur... policyjne co się do mnie pruły (...) zapamiętajcie ich mordy i ich rodzin bo niedługo my ich będziemy napier... znajdziemy was wszędzie” – to jeden z wpisów, jaki zamieścił w sieci Tomasz K. Dołączył kilka zdjęć różnych funkcjonariuszy. Na jednym z nich policjant z rodziną (w tym z dwójką dzieci) podczas zbiórki na WOŚP, na innym funkcjonariusz z małym dzieckiem pozuje na tle choinki. Kolejna fotografia wygląda, jakby zrobiono ją w domu – na niej policjant z żoną. Wszystko prawdopodobnie wzięte z portali społecznościowych. Na innej dołączonej fotce kilka różnych noży, kastet i broń opatrzone wpisem: "Wpadajcie pieski" – opisuje dziennik.

Czytaj też:
KE zatwierdziła polskie programy pomocy publicznej o wartości 35,1 mld zł
Czytaj też:
Gowin spotkał się z Kukizem i Kosiniakiem-Kamyszem. Udało się znaleźć kompromis?

Źródło: rp.pl
Czytaj także