Zmiany w mandatach. Surowe kary dla kierowców

Zmiany w mandatach. Surowe kary dla kierowców

Dodano: 
Samochody. Zdj. ilustracyjne
Samochody. Zdj. ilustracyjne Źródło: Unsplash / Nabeel Syed
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji przygotowało propozycję zmian w taryfikatorze mandatów. Kierowcy przekraczający prędkość mają powody do obaw.

Propozycja MSWiA skupia się na wykroczeniach drogowych, których jest więcej lub mają szczególnie groźne konsekwencje. Chodzi m.in. o nieustępowanie pierwszeństwa pieszym przez kierowców, rowerzystów i użytkowników hulajnóg elektrycznych.

Nowe mandaty. O jakiej wysokości mowa?

Zmiany oznaczają podniesienie kwot mandatów za wykroczenia drogowe, które od lat pozostawały na tym samym poziomie. Propozycja dotyczy naruszeń, które znacząco wpływają na bezpieczeństwo na drodze, jak choćby przekroczenie prędkości o więcej niż 70 km/h. W sytuacjach, gdy dochodzi do recydywy, kara za wykroczenia może wynieść nawet 5 tys. zł.

Konieczność zaostrzania kar za przekraczanie prędkości, szczególnie w sytuacji recydywy, postuluje policja. To właśnie nadmierna prędkość jest jedną z głównych przyczyn wypadków drogowych, w tym zakończonych ofiarami śmiertelnymi.

W sytuacji powtórnego wykroczenia, według nowelizacji przepisów z 2022 roku, maksymalne grzywny mogą wynosić nawet 5000 zł.

Cofnięcie uprawnień nawet na 5 lat

Pod koniec lutego media obiegła informacja, że resort infrastruktury chce, aby jazda w okresie trzymiesięcznego zatrzymania prawa jazdy skutkowała cofnięciem uprawnień na pięć lat.

Prawo jazdy może zostać zatrzymane na trzy miesiące stosowane w trzech przypadkach: przekroczenia dopuszczalnej prędkości w obszarze zabudowanym o więcej niż 50 km/h, przewożenia zbyt dużej liczby pasażerów oraz (w przypadku zawodowych kierowców) naruszenia wymogu jazdy z tachografem.

Ministerstwo Infrastruktury pracuje nad nowelizacją prawa o ruchu drogowym i niektórych innych ustaw. Zaproponowano rozszerzenie stosowania tego środka na przypadki przekroczenia dopuszczalnej prędkości poza obszarem zabudowanym (na drogach jednojezdniowych, dwukierunkowych).

Jednak nie jest to jedyna zmiana, którą chciałoby wprowadzić MI. "Kontrowersje budzi projektowana zmiana przepisów dotyczących niedostosowania się do trzymiesięcznego zakazu prowadzenia pojazdów. Obecnie, zgodnie z art. 102 ust. 1d ustawy o kierujących pojazdami, osoba, która usiadła za kierownicą w tym okresie, ma przedłużany czas, na który zatrzymano prawo jazdy, do sześciu miesięcy" – informowała "Rzeczpospolita".

Jakie uzasadnia prezentuje resort? "Powyższe stoi w sprzeczności z zasadami bezpieczeństwa ruchu drogowego, które zakładają, że osoby kierujące pojazdem bez stosownych uprawnień winny być surowo karane" – uznano. Ministerstwo Infrastruktury proponuje zmianę art. 102 ustawy o kierujących pojazdami w ten sposób, by złamanie pierwszego trzymiesięcznego zakazu nie powodowało już przedłużenia okresu zatrzymania prawa jazdy do sześciu miesięcy, lecz od razu cofnięcie uprawnień aż na pięć lat.

Czytaj też:
Prawo jazdy od 17. roku życia? Polacy odpowiedzieli w sondażu
Czytaj też:
Surowsze kary dla kierowców. Nawet dożywotni zakaz

Źródło: RMF 24 / Rzeczpospolita, DoRzeczy.pl
Czytaj także