Woś: Tusk wykorzystuje służby, by szukać haków na przeciwników

Woś: Tusk wykorzystuje służby, by szukać haków na przeciwników

Dodano: 
Poseł Suwerennej Polski Michał Woś
Poseł Suwerennej Polski Michał Woś Źródło: PAP / Rafał Guz
Wybory prezydenckie to wielkie referendum dla ludzi z pytaniem, czy jesteś za Tuskiem, czy przeciwko Tuskowi - mówi poseł PiS Michał Woś w rozmowie z portalem DoRzeczy.pl.

DoRzeczy.pl: Szef gabinetu prezydenta Dudy Marcin Mastalerek powiedział, że niemal cały aparat państwa skupia się na atakowaniu Karola Nawrockiego, służby szukają haków, media rządowe szukają kompromatów na Karola Nawrockiego. Co pan na to?

Michał Woś: Przyglądając się zewnętrznie, można powiedzieć, że działania wskazują na coś takiego, ale tym bardziej niepokoi, kiedy o takich rzeczach wprost mówi minister, szef gabinetu prezydenta, sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta, który z pewnością ma szerszą wiedzę. To jest coś oburzającego. Donald Tusk tak bardzo boi się wygranej Karola Nawrockiego, że jest w stanie kłamać, a nawet angażować służby w to, żeby kłamały. Przecież nie dalej jak w tym tygodniu Służba Więzienna ustami swojej rzeczniczki ordynarnie kłamała twierdząc, że Karol Nawrocki jako pracownik IPN-u nigdy nie był w areszcie śledczym w Gdańsku, nie prowadził tam pogadanek dla osadzonych. Tymczasem już teraz ujawnione dokumenty IPN pokazują, jak bardzo Służba Więzienna kłamie. Tego samego dnia wzywałem do tego, żeby chociażby ujawnić wniosek o odznaczenie Karola Nawrockiego, który miałem przyjemność osobiście wręczać ówczesnemu dyrektorowi Muzeum II Wojny Światowej. To było w 2021 roku za zasługi w pracy penitencjarnej, właśnie za jego zaangażowanie w naszą sferę socjalizacji.

To po co Donald Tusk to robi?

Donald Tusk wykorzystuje wszystkie możliwe metody łamiąc prawo, bo służby specjalne nie są od tego, żeby szukać haków na opozycję. Donald Tusk pochodzi z innego świata, z kultury politycznej. To człowiek, który ma za nic zasady demokracji. To człowiek, który będzie robił wszystko, co możliwe, żeby utrzymać swoją autorytarną władzę. Wierzę, że przegrana Trzaskowskiego w tych wyborach to początek dekompozycji tego obozu. Te wybory to wielkie referendum dla ludzi z pytaniem, czy jesteś za Tuskiem, czy przeciwko Tuskowi. Jeśli jesteś przeciwko Tuskowi, nie będziesz głosował na Trzaskowskiego i dla każdego zdroworozsądkowego polskiego patrioty jest to oczywiste.

Mamy najnowszy sondaż, z którego wynika, że Koalicja Obywatelska wyprzedza PiS. Donald Tusk tweetuje, że kocha wszystkich, ale w tym sondażu widać, że nie mógłby rządzić, bo nie ma większości, ponieważ Trzecia Droga i Lewica są poza Sejmem. Jak pan to komentuje?

To jest kompromitujące dla Donalda Tuska, że on to wrzuca, ale w jego działaniach nie ma przypadku. Po pierwsze, ta sondażownia jest obficie finansowana przez partię Donalda Tuska, bezpośrednio przez Platformę Obywatelską. Można zajrzeć do sprawozdań i tylko w ostatnich miesiącach to było blisko pół miliona złotych, nie licząc poprzednich miesięcy. To oznacza, że to jest sondaż, który jest po myśli Donalda Tuska. Jeśli sondaż, który jest po myśli Donalda Tuska, pokazuje takie wyniki, czyli jakieś wielkie wzrosty dla niego, to w nie nie wierzę. Ciekawsze jest to, co dzieje się na dole – pokazuje bycie pod kreską. Powierzchowna ocena tego sondażu wskazuje na kompromitację Donalda Tuska, że cieszy się z wyników, gdzie po przeliczeniu na mandaty traci władzę.

Oceniam to tak, że to jest ewidentna gra Donalda Tuska ze swoimi koalicjantami. Po pierwsze, rozgrywa temat wyborów prezydenckich, ich zaangażowanie na rzecz Trzaskowskiego, a po drugie przygotowuje się do rekonstrukcji, którą zapowiedział, do nowego układu. Ma być rotowany marszałek, pewnie do tej rotacji albo dojdzie, albo nie. To jest po prostu rozpoczęcie negocjacji, pokazanie przez Tuska nie tyle swoim najbardziej rozgrzanym wyborcom, którzy nie patrzą szczegółowo, że Platformie rzekomo rośnie, ale także twardy sygnał do koalicjantów: patrzcie, wy jesteście pod kreską, nawet w tym zamawianym sondażu, więc nie bądźcie tacy buńczuczni, nie prężcie mózgu i musicie być poddani pod buta Platformy Obywatelskiej. Tusk sobie doskonale radzi z takimi przystawkami. Pokazała to już zamierzchła sprawa trzech tenorów, którzy zakładali Platformę, ale pokazały to również jego ostatnie działania, jak chociażby z Nowoczesną Petru, czy pamięta jeszcze ktoś tych kilku niedobitków z Nowoczesnej Petru? Albo z Partii Zieloni, czy wszyscy inni, którzy próbowali działać na własną rękę, a teraz są przy Platformie?

Czytaj też:
"Nie musimy niczego udowadniać". Tusk o Ukrainie
Czytaj też:
PO potwierdza: Trzaskowski jako prezydent weźmie udział w paradzie LGBT

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także