Jak podaje dziennik "Bild", CDU i CSU od dawna pracują zakulisowo nad planem sojuszu migracyjnego z sąsiadami Niemiec.
W czym tkwią różnice między największymi partiami? SPD chce, aby sąsiedzi Niemiec wyraźnie zgodzili się na przyjmowanie migrantów wydalonych z Niemiec, natomiast sojusz CDU/CSU postuluje samodzielne działanie Niemiec.
"Bild" zwraca uwagę, że losy koalicji zależą właśnie od tego porozumienia. Dziennik wskazuje, że Friedrich Merz chce teraz zaangażować najważniejsze kraje sąsiadujące z Niemcami w sprawę migrantów. "Trwają już tajne rozmowy z Polską, Czechami, Austrią, Szwajcarią i Francją" – czytamy.
Rozmowy o migrantach. Niemcy negocjują również z Tuskiem
Okazuje się, że celem takiego porozumienia miałoby być "ograniczenie migracji", ale również "stałe zawracanie na granicach".
"Bild" ujawnia, z którymi przedstawicielami państw negocjacje podjął Friedrich Merz. Są to premierzy Polski (Donald Tusk), Austrii (Christian Stocker), Czech (Petr Fiala), Karin Keller-Sutter (Szwajcaria), a także prezydent Francji Emmanuelem Macronem.
Rozmowy dotyczą wspólnych przepisów ws. zawracania migrantów.
Błaszczak: Stawiamy na twarde weto
Doniesienia niemieckiej prasy doczekały się reakcji ze strony polityków Prawa i Sprawiedliwości. Głos w mediach społecznościowych zabrał szef klubu parlamentarnego tej partii, Mariusz Błaszczak.
"Podczas, gdy media informują o tajnych negocjacjach Tuska z Niemcami, my stawiamy twarde weto niekontrolowanemu przerzutowi nielegalnych migrantów przez zachodnią granicę" – napisał na portalu X były szef MON.
Jak zapowiedział parlamentarzysta, razem z posłami Januszem Kowalskim, Zbigniewem Boguckim i Arturem Szałabawką pojawią się na przejściu granicznym Rosówek-Rosow.
"Stop nielegalnej migracji!" – zaznaczył Błaszczak.
twitterCzytaj też:
Sprzeciw wobec wwożenia imigrantów z Niemiec. Rusza Ruch Obrony GranicCzytaj też:
Niemcy podrzucają imigrantów. PiS w nowym spocie: Nie możemy milczeć