Podrzucanie migrantów. Niemcy dogadają się z Polską?

Podrzucanie migrantów. Niemcy dogadają się z Polską?

Dodano: 
Nielegalni migranci
Nielegalni migranci Źródło: PAP/EPA / GELMERT FINOL
Przyszły kanclerz Niemiec Friedrich Merz negocjuje z sąsiadami Niemiec sprawę migrantów – podają media. W tle pojawia się sprawa negocjacji koalicyjnych za Odrą.

Jak podaje dziennik "Bild", CDU i CSU od dawna pracują zakulisowo nad planem sojuszu migracyjnego z sąsiadami Niemiec.

Niemcy dogadają się z Polską? Od tego zależy ich koalicja

W czym tkwią różnice między największymi partiami? SPD chce, aby sąsiedzi Niemiec wyraźnie zgodzili się na przyjmowanie migrantów wydalonych z Niemiec, natomiast sojusz CDU/CSU postuluje samodzielne działanie Niemiec.

"Bild" zwraca uwagę, że losy koalicji zależą właśnie od tego porozumienia.

Dziennik wskazuje, że Friedrich Merz chce teraz zaangażować najważniejsze kraje sąsiadujące z Niemcami w sprawę migrantów. "Trwają już tajne rozmowy z Polską, Czechami, Austrią, Szwajcarią i Francją" – czytamy.

"Stałe zawracanie na granicach"

Okazuje się, że celem takiego porozumienia miałoby być "ograniczenie migracji", ale również "stałe zawracanie na granicach".

"Bild" ujawnia, z którymi przedstawicielami państw negocjacje podjął Friedrich Merz. Są to premierzy Polski (Donald Tusk), Austrii (Christian Stocker), Czech (Petr Fiala), Karin Keller-Sutter (Szwajcaria), a także prezydent Francji Emmanuelem Macronem.

Rozmowy dotyczą wspólnych przepisów ws. zawracania migrantów.

Tarcia w przyszłej koalicji

Między największymi partiami w Niemczech doszło do tarć również w innym temacie.

Friedrich Merz, prawdopodobnie przyszły kanclerz, skierował 551 pytań dotyczących organizacji pozarządowych. Jego potencjalni koalicjanci z SPD są oburzeni i mówią o "próbie zastraszania" oraz porównują lidera chadeków do Viktora Orbana.

Wniosek CDU/CSU zatytułowany "Polityczna neutralność organizacji finansowanych przez państwo" porusza sprawę działalności organizacji takich jak Omas gegen Rechts, BUND czy Greenpeace. Kilka z tych grup wzywało do niedawnych demonstracji przeciwko prawicy.

Nowy lider SPD Lars Klingbeil stwierdził, że Merz stosuje "nieczystą grę". Jeśli chodzi o ewentualne rozmowy koalicyjne z CDU/CSU, lider SPD podkreślił, że nie wyobraża sobie, aby rano prowadził dyskusje nad współpracą, by po południu zostać potraktowany serią pytań.

Czytaj też:
Sprzeciw wobec wwożenia imigrantów z Niemiec. Rusza Ruch Obrony Granic
Czytaj też:
Niemcy podrzucają imigrantów. PiS w nowym spocie: Nie możemy milczeć

Źródło: RMF 24 / Bild, Die Welt, DoRzeczy.pl
Czytaj także