„Dziś podczas konferencji prasowej wezwaliśmy marszałka Tomasza Grodzkiego do jak najszybszego zwrócenia przepisów o głosowaniu korespondencyjnym do Sejmu” – opisuje Bosak na Twitterze.
– Gorący apel do marszałka Senatu: panie marszałku, proszę nie okładać się grabkami w piaskownicy, jak to w tej chwili widzimy PiS z Platformą. Proszę jak najszybciej zwrócić nam do Sejmu przepisy, proszę dać nam szansę nad nimi zagłosować w Sejmie – mówił polityk podczas konferencji prasowej.
– Każdy zagłosuje zgodnie z własnym sumieniem i przekonaniem politycznym jak powinny być przeprowadzone wybory, miejmy to z głowy. Proszę odesłać nam jak najszybciej tę ustawę, a my ją w Sejmie odrzucimy – tłumaczył Bosak.
Spór o wybory prezydenckie
Przypomnijmy, że obecnie rząd zajmuje się organizacją majowych wyborów prezydenckich. Zgodnie z zarządzeniem marszałek Sejmu Elżbiety Witek wybory mają odbyć się 10 maja. Zgody na to nie ma wewnątrz obozu Zjednoczonej Prawicy. Termin nie jest więc pewny, a o przesunięcie wyborów o miesiące, a nawet lata, wciąż walczy były wicepremier Jarosław Gowin.
PiS chce też, aby wybory zostały przeprowadzone w formie korespondencyjnej. Poselski projekt PiS w tej sprawie został ekspresowo przyjęty przez Sejm, ale wciąż jest analizowany w Senacie. Jeśli Senat go przyjmie, projekt musi jeszcze wrócić do Sejmu i trafić do prezydenta.
Czytaj też:
Władza wprowadzi stan wyjątkowy? Mocne słowa rzeczniczki PiSCzytaj też:
"Albo będziemy rządzili, albo będziemy siedzieli". Zaskakujące słowa na konferencji Lewicy
❗️